Warszawa, 18 grudnia 1945 r. Sędzia śledczy Alicja Germasz przesłuchała niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek została uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz o znaczeniu przysięgi. Sędzia odebrała przysięgę, po czym świadek zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Maria Iwanicka |
Data urodzenia | 27 stycznia 1913 r. |
Imiona rodziców | Piotr i Helena |
Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Szustra 18 m. 1 |
Zajęcie | protokolantka Polskiego Czerwonego Krzyża |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarana |
W końcu kwietnia 1945 roku byłam obecna jako protokolantka PCK przy ekshumacji dokonywanej na terenie więzienia mokotowskiego przy ul. Rakowieckiej. Ekshumacja była dokonywana przez wydział sanitarny Zarządu Miejskiego pod kierownictwem Zofii Prokop. Z dwóch zbiorowych mogił wydobyto ponad 400 zwłok ludzkich. Zwłoki te były na ogół zachowane dobrze, przeważnie mężczyźni, większa część (około 300 osób) w ubraniu więziennym. U niektórych były ślady postrzałów w głowę. U niektórych były ślady śmierci przez uduszenie (języki wysunięte na zewnątrz). Zidentyfikowano około 40 osób, przy więźniach dokumentów nie znaleziono.
Od osób przypadkowo obecnych przy ekshumacji słyszałam, że w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku Niemcy zabierali ludzi z okolicznych domów do więzienia na Mokotowie i tu w dniach 4 – 5 sierpnia rozstrzeliwali ich masowo. Słyszałam również, że więźniowie zostali rozstrzelani, ponieważ usiłowali zbiec z więzienia.
Nazwisk informatorów powyższych wskazać nie mogę.
Również od przypadkowych świadków słyszałam, że na terenie więzienia znajduje się jeszcze trzecia mogiła, w której znajduje się około 400 osób rozstrzelanych również w pierwszych dniach sierpnia 1944.
Nadmieniam, że przy powyższej ekshumacji obecny był z ramienia Zarządu Miejskiego inspektor wydziału sanitarnego Zarządu Miejskiego, dr Kazimierz Zakrzewski, Ministerstwo Zdrowia, Nadzwyczajny Komitet do Walki z Epidemiami (ul. Chocimska).
Przy ekshumacji był obecny lekarz, którego nazwiska obecnie nie pamiętam.
Protokół ekshumacji znajduje się w PCK.
Odczytano.