STEFAN FESTEN

Warszawa, 6 maja 1946 r. Sędzia śledczy Halina Wereńko, delegowana do Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek został uprzedzony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz o znaczeniu przysięgi. Sędzia odebrała od niego przysięgę, po czym świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Stefan Jan Festen
Imiona rodziców Bolesław i Maria Heyman
Data urodzenia 10 marca 1906 r.
Zajęcie aplikant sądowy
Wykształcenie wyższe
Miejsce zamieszkania Warszawa, ul. Niemcewicza 9 m. 164
Wyznanie rzymskokatolickie
Stan cywilny żonaty

W okresie czasu między 11 a 14 sierpnia 1944 roku, w okresie powstania, byłem przydzielony do plutonu żandarmerii polskiej przy ul. Lwowskiej i w tym okresie badałem doprowadzonego na posterunek Ratajskiego, imienia nie pamiętam, syna Cyryla Ratajskiego, pierwszego delegata Rządu Londyńskiego na Kraj, który wraz z drugim osobnikiem ze strony niemieckiej poprzez nasze posterunki dostał się do miasta.

Wymienionego badałem na okoliczność jego pracy w gestapo i przeżyć ostatnich dni. Ratajski podał, że w ostatnich dniach przed wybuchem powstania przebywał w więzieniu przy ul. Rakowieckiej i 1 sierpnia nie udało mu się wydostać. Po opanowaniu przez Niemców sytuacji przy ul. Rakowieckiej, Niemcy mieli wystrzelać straż więzienną, zaś więźniów odprowadzili do Stauferkaserne. Tam Ratajski miał być świadkiem wielokrotnych egzekucji i jak oświadczył, tylko on jeden jako pracownik gestapo i jego towarzysz przez niego polecony ocaleli i zostali odprowadzeni na al. Szucha.

Nazwiska jego towarzysza nie pamiętam, podawał się za kolejarza. Wzrostu niskiego, szczupły, z małym, czarnym wąsikiem. Ratajski po przesłuchaniu był skierowany do Specjalnej Komisji Sądzącej i, jak słyszałem, następnie został rozstrzelany. O losach jego towarzysza nic nie wiem.

Na tym protokół został zakończony i po odczytaniu podpisany.