1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Kpr. Zygmunt Zepp, 39 lat, spawacz acetylenowy, kawaler.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
27 sierpnia 1939 r. powołano mnie do 21. Kompanii Kol. Drogowej Kielce, a 19 września 1939 r. dostałem się do niewoli pod Łuckiem.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
Po wymarszu z Szepietówki dostałem się do obozu jeńców wojennych Radziwiłłów, Brody, Rodatycze [Żydatycze] i Skniłów pod Lwowem. W wymienionych obozach byłem od września 1939 do czerwca 1941 r.
4. Opis obozu, więzienia:
Obozy powyższe pod względem warunków pracy, higieny i wyżywienia były poniżej krytyki. Brak opału w czasie zimy, gdy mróz sięgał 35 stopni.
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
Jeńcy rekrutowali się z narodowości polskiej, ukraińskiej, białoruskiej i żydowskiej.
Poziom umysłowy niski, stosunki koleżeńskie jedynie między Polakami utrzymywały się na jakim takim poziomie. Pozostali byli od nas odseparowani, żyjąc tylko sobą, gdzie wyraźnie uwydatniał się egoizm i sobkostwo.
6. Życie w obozie, więzieniu:
Życie w obozach było nadzwyczaj ciężkie. Pracy było ponad siły fizyczne. Który z jeńców wykonał normę nie do wykonania, ten otrzymywał racje chleba większe i trzeci kocioł. Który nie wykonał, był zdany na łaskę losu i kolegów.
Wynagrodzenie zależne od wykonania normy i rodzaju pracy. Przeważnie jeńcy Białorusini otrzymywali większe sumy pieniędzy, pociągając tym do ofiarnej pracy pozostałych.
Wyżywienie było dobre tylko w obozie Skniłów, w pozostałych obozach chleb ciężko zarobiony (do 400 g dziennie) i woda.
Bez ubrania i obuwia jeńcy do pracy nie szli i przy temperaturze [niższej niż minus] 15 stopni.
Z wyjątkiem nielicznej grupy Polaków, gdzie ukradkiem można było zebrać się na pogawędki, o życiu kulturalnym i umysłowym [nie było mowy].
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
Sowieckie władze administracyjne w stosunku do Polaków były rygorystyczne i bezwzględne. Niejednokrotnie używali brutalnej siły, a w [niektórych] wypadkach i broni używano.
Propaganda komunistyczna była stale zalecana, po każdej dziennej pracy wbrew woli słuchaczy. Pojono nas lekturą sowiecką i wszelką proklamacją, na jaką mogli się Sowieci zdobyć.
Co do informacji o Polsce, to mieliśmy [je] bardzo często, ponieważ pracowaliśmy niejednokrotnie z cywilami Polakami. Ostatnią wiadomość z kraju miałem w maju 1941 r.
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
Tam, gdzie był w obozie lekarz polski, opieka była dobra, natomiast sowiecka w stosunku do Polaków była izolowana [iluzoryczna].
Stałe ucieczki jeńców powodowały użycie broni przez bojców. W Radziwiłowie został zabity przez nich jeniec Zbigniew Szymański w marcu 1940 r., pochowany tamże.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?
Za pomocą lewej korespondencji miałem wiadomości od rodziny, gdyż legalne wysyłanie nie dawało żadnego wyniku.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?
Po wypowiedzeniu wojny sowiecko-niemieckiej władze sowieckie pędziły nas pieszo pod Kijów, gdzie w drodze [padła] lwia część obozu, [z] ok. 1,8 tys. jeńców tylko 1240 dojechało do Starobielska, gdzie 25 sierpnia 1941 r. dostałem się do polskiej armii.
Miejsce postoju, 12 marca 1943 r.