Warszawa, 15 marca 1946 r. Sędzia Halina Wereńko, delegowana do Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, przesłuchała niżej wymienioną w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz o znaczeniu przysięgi sędzia odebrała przysięgę na zasadzie art. 109 kpk.
Świadek zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Emilia Julia Mikowska z Włodarczyków |
Data urodzenia | 30 marca 1907 r. w Warszawie |
Imiona rodziców | Józef i Marta z Sobolewskich |
Zajęcie | przy synu szoferze |
Wykształcenie | siedem klas szkoły powszechnej |
Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Próżna 12 |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarana |
W czasie okupacji niemieckiej mieszkałam początkowo na Okęciu i w Grójcu, zależnie od tego, gdzie mój mąż pracował. Mąż mój Jan Mikowski (ur. 10 maja 1896), z zawodu szofer- mechanik, w czasie okupacji jeździł z początku taksówką, pracował w firmie Lisiecki w Warszawie, a w listopadzie 1943 otrzymał posadę w firmie niemieckiej „Dynesen” mieszczącej się na rogu Karowej i Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie.
Zaznaczam, iż w Warszawie była główna firma, filia mieściła się w Grójcu i tam mąż pracował. 7 grudnia 1943 roku przyjechałam wraz z mężem do Warszawy, i o 9.30 rozstałam się z nim na rogu Śniadeckich i Marszałkowskiej. Mąż udawał się na ul. Nowy Świat do Auto Service po części do samochodu. Miałam się z nim spotkać o 12.00 na Okęciu. Nie przyszedł i więcej go już nie zobaczyłam.
Robiłam starania odnalezienia męża, domyślałam się, że mógł być złapany w czasie łapanki ulicznej, która odbyła się tego dnia w Warszawie. Prosiłam dyrektora firmy, gdzie mąż pracował, o interwencję w gestapo, dyrektor tam telefonował, ale niczego nie dowiedział się.
Na ul. Krochmalnej złożyłam jedną paczkę żywnościową dla męża, i paczka ta została przyjęta, sądzę więc, że przebywał w więzieniu na Pawiaku.
15 grudnia 1943 roku zobaczyłam nazwisko męża na afiszu pod nr. 86 czy 96 jako rozstrzelanego. W tym czasie przeprowadzono egzekucje na ul. Leszno i na placu Teatralnym. Gdzie mąż został rozstrzelany, tego nie wiem.
Żadnych szczegółów o ostatnich chwilach mego męża nie dowiedziałam się.
Czy mój mąż pracował w organizacji podziemnej, tego nie wiem.
Protokół odczytano.