Kielce, dnia 28 sierpnia 1948 roku Poniewierka Marian z Komisariatu Milicji Obywatelskiej w Kielcach, działając na mocy polecenia Obywatela Prokuratora Sądu Okręgowego w Kielcach, przy udziale protokolanta Młodawskiego Stefana, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i pouczony o treści art. 140 K.K. zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Władysław Dziuba |
Imiona rodziców | Antoni i Wiktoria z Chablów |
Wiek | 53 lata |
Miejsce urodzenia | Kielce |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | szewc |
Miejsce zamieszkania | Kielce [...] |
Obóz został założony w Kielcach przy ulicy Jasnej (tak zwany mały obóz) w miesiącu sierpniu 1944 roku a zlikwidowany został około miesiąca listopada 1944 roku. W obozie przebywali tylko sami Żydzi.
Przeciętny stan zaludnienia w obozie był około 1.500 osób. W czasie istnienia obozu przeszło [przez niego] około 5.000 osób. W czasie likwidacji obozu, więźniów częściowo wywieźli a kto nie mógł iść, Niemcy [zastrzelili] na drodze.
Więźniowie w obozie wykonywali ciężką prace w Ludwikowie i Henrykowie. Co do odżywiania więźniów nie mogę nic zapodać, bo Polakom nie było wolno wchodzić.
W obozie była izba chorych i pomoc lekarska była udzielana więźniom. W obozie śmiertelności było około dwudziestu osób w czasie ucieczki, lub [jeśli ktoś nie] chciał iść w czasie likwidacji, strzelali na miejscu. Z więźniami obchodzili się Niemcy nieaktualnie, traktowali gorzej jak psów. Zabitych więźniów grzebali na cmentarzu przy plantach i na miejscu getta. Dowodów po getcie żadnych nie pozostawiono.
Nazwiska osób przebywających w obozie przypominam sobie [następujące]:
1) Szklarz
2) Sztunke,
3) Kania
a więcej sobie nie przypominam.
Nazwiska kierownika i funkcjonariuszy niemieckich nie znam.
Na tym protokół zakończono i przed podpisaniem odczytano.