MARIAN WRÓBEL

Marian Wróbel
kl. VI
Podkońce, 20 listopada 1946 r.

Chwila dla mnie najbardziej pamiętna z czasów okupacji

Niemcy ogromnie znęcali się nad Polakami. Najbardziej pamiętną chwilą dla mnie była ta, kiedy spalili wieś [położoną] niedaleko nas. Wioska ta leżała obok lasu. Dziś jej już nie ma. Tam była gajówka. W niej schodzili się partyzanci. Pewnego razu Niemcy podjechali do wioski i dali ognia. Partyzanci też bili do nich. Wywiązała się walka. Jednak partyzanci uciekli, bo ich była garstka. Ludzie uciekali do pobliskich wiosek. Niemcy podpalili domy. Moja mamusia z siostrą były niedaleko wsi, rwały [wówczas] len. Mamusia uciekała zmęczona, a kulki świstały nad jej głową. Gdy przybiegła do domu, była zmęczona, [mocno] biło jej serce. Niemcy polowali [na] chłopów z tej wioski, wywieźli [ich] do Iłży a potem pozabijali. Tak się znęcali Niemcy nad Polakami.