FRANCISZKA GIL

Dnia 5 maja 1947 na miejscu ekshumacji ofiar zbrodni niemieckich z masowych grobów w lesie Jabłonna pod wsią Suków-Papiernia gminy Dyminy powiatu kieleckiego Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Radomiu, Ekspozytura w Kielcach, w osobie członka Komisji podprokuratora Sądu Okręgowego Edwarda Laskowskiego, przesłuchała na zasadzie art. 20 przep. wpro. KPK niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania w myśl art. 140 KK świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Franciszka Gil z d. Kumor [?]
Rok urodzenia 1904
Zajęcie wdowa po rolniku
Miejsce zamieszkania Niewachlów II, powiat kielecki
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

Dnia 28 lipca 1943, około godz. 3.00 rano, wieś Niewachlów została otoczona przez żandarmerię i po spaleniu jednego domu, gdy się już rozwidniło, aresztowano razem 31 osób, w tym 4 dziewczyny pracujące w gminie, i wszyscy zostali odwiezieni do Kielc, m.in. mój mąż Józef Gil. Dopiero na trzeci dzień dowiedzieliśmy się z Kielc, że z tych aresztowanych 17 zostało osadzonych w obozie w Bliżynie, troje (dwie kobiety i jeden mężczyzna) zostali odwiezieni do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, a 11 tego samego dnia zaraz po południu zostało wywiezionych do lasu pod Sukowem i tam rozstrzelanych. Z 11 tych to m.in. Detka, mąż mój Józef Sarnecki, dwóch [...] (ojciec i syn), 2 Szurmieni [?], Śledź, [...], Klaczyński, Krzywicki. Wszyscy ci byli brani z listy. W dniu dzisiejszym poznała Maria Sarnecka w jednym z ekshumowanych zwłok syna, Józefa Sarneckiego, którego ja też poznaję po gęstej blond czuprynie i po stalowej klamrze z przodu. Córka wyżej wymienionego krawca z innymi więźniami [?] aresztowana, będąc jeszcze przed wywiezieniem do Brzezinki w mieszkaniu w Kielcach, gdzie pracowała w magazynie, poznała tam pośród segregowanych ubrań ubranie swego ojca i bluzę Józka Sarneckiego.

Odczytano i podpisano.