ANTONI MAZUR

Dnia 8 stycznia 1948 r. w post. MO Słupia Nowa Sędzia Śledczy w osobie Nygi Tadeusza z Referatu Śledczego Komisariatu Powiatowego MO Kielce, z udziałem protokolanta Jawora Stefana, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk oraz o znaczeniu przysięgi Sędzia odebrał od niego przysięgę, po czym świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Antoni Mazur
Wiek 28 lat
Imiona rodziców Antoni i Józefa z d. Iwan
Miejsce zamieszkania Bieliny, gm. Bieliny, pow. Kielce
Zajęcie rolnik
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarany
Stosunek do stron obcy

Z dnia 8 na 9 marca [19]44 r. byłem wyznaczony na stróża przed posterunkiem polskiej policji w Bielinach i gdy zaszedłem pod posterunek, tam już [byli obecni] Kowalczyk Tadeusz i Krzos Władysław, którzy też byli wyznaczeni jako stróże, więc wszyscy trzej wzięliśmy opaski stróżowskie. Policjant Nowacki wyznaczył, gdzie mamy stać. Za chwilę wyszedł komendant polskiej policji Grubin i kazał nam iść z sobą na post. niemieckiej żandarmerii. Tam już był policjant Iwański, kazał nam stanąć każdemu w osobnym kącie i czekać na dalsze rozporządzenia. Za chwilę wyszedł komendant Grubin, wyniósł trzy listy, na których były nazwiska tych, których potem rozstrzelali, i oświadczył nam, że każdy z nas będzie prowadzał Niemców do tych, którzy figurują na tych listach, i tak się stało. Za parę minut wyszło kilkunastu Niemców i każdy z nas trzech musiał iść osobno z grupą Niemców, i zabierali kolejnie według listy wyznaczonej przez komendanta Grubina.

Gdyśmy już wszystkich posprowadzali, Niemcy kazali nam iść i pełnić straż po wsi. Za jaką godz. czasu, gdyśmy przechodzili przez wieś, widzieliśmy, jak Niemiec Giering szedł naprzód, a za nim tylko w bieliźnie ci wszyscy, którzy byli zabrani, i zapodam ich nazwiska, wszyscy mieszkańcy Bielin: pierwszy Poniewirski Józef, s. Jana, 2) Zwierzyński Bronisław, 3) Pawelski Ignacy s. Jana, 4) Michalski Józef, s. Jana, 5) Michalski Władysław, s. Jana, 6) Kowalczyk Ignacy, s. Józefa, 7) Pindral Ignacy, s. Józefa, 8) Pindral Tomasz, s. Józefa, 9) Maruszak Józef, 10) Zawierucha Józef, s. Piotra, 11) Zawierucha Władysław, s. Franciszka, 12) Ołubiec Franciszek, syn Ignacego, 14) Mikołajczyk Jan, s. Jana, 15) Mikołajczyk Jan, s. Antoniego, 16) Mikołajczyk Józef, s. Antoniego, 17) Michalski Edward, s. Władysława, 18) Ziach Bolesław, s. Józefa, 19) Świeżawski Józef, s. Józefa, 20) Salwa Jan. Obok wyżej zapodanych nazwisk szło jakichś Niemców z bronią i prowadzili ich pod Łysą Górę na piaski. Giering, gdy nas stróży zobaczył, krzyknął „uciekać”, więc my wszyscy trzej uciekliśmy, każdy do swego domu. Nad ranem dowiedziałem się, że wszystkich tych mężczyzn Niemcy rozstrzelali na piaskach za to, że był napad przez partyzantów na post. niemiecki.

Więcej na okoliczność tej sprawy nic nie mogę zapodać, a po odczytaniu podpisuję.