JAKUB KSZYSIK

Zagnańsk, dnia 12 czerwca 1948 r. o godz. 9.00 ja, Kaczor Mieczysław z Posterunku MO w Samsonowie, działając na mocy: art. 20 przep. wprow. KPK, z polecenia ob. Wiceprokuratora Rejonu Prokuratury Sądu Okręgowego, wydanego na podstawie art. 20 przep. wprow. KPK, zachowując formalności wymienione w art. 235–240, 258 i 259 KPK, przy udziale protokolanta Fedrycza Władysława, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o: prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 KPK, odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 140 KK oświadczył:


Imię i nazwisko Jakub Kszysik
Imiona rodziców Wawrzyniec i Ewa z d. Klimek
Data i miejsce urodzenia 25 lipca 1893 r., Skorzeszyce
Wyznanie rzymskokatolickie
Zawód rolnik
Miejsce zamieszkania Ćmińsk-Wyrowce, gm. Samsonów, pow. Kielce
Stosunek do stron obcy

W sprawie niniejszej wiadomo mi jest, co następuje: Dnia nie pamiętam, było to w miesiącu czerwcu 1943 r., przyjechało wojsko niemieckie wraz z żandarmerią na tereny Ćmińska i pozabierali chłopów, aby z nimi iść na obławę partyzantów, i wystawili nas na przód, a oni szli za nami, o kilka kroków za nami, i mówili do nas, [że] gdy spotkają partyzantów, to będą ich strzelać. W tym dniu w lesie przy torfie zabito trzech robotników: [zginęli] Proboszcz Franciszek, Nadolniak Kazimierz i Nowak z Oblęgorka, a ci dwaj z Kawęczyna, gm.

Samsonów. Podczas obławy ww. Niemcy złapali i od razu z miejsca ich rozstrzelali, a zwłoki zostały pochowane w lesie i na tym obława się skończyła, i Niemcy kazali iść nam do domu.

Więcej w tej sprawie nie wiem. Na tym protokół zakończyłem i przed podpisaniem odczytałem.