FELIKS PIOTROWSKI

Gdańsk-Wrzeszcz, dnia 31 lipca 1948 r. Ja, Benedykt Szuciński z Komendy Miejskiej Milicji Obywatelskiej w Gdańsku, działając na mocy art. 20 przepisów wprowadzających kpk, zachowując formalności wymienione w art. 235–240, 258 i 259 kpk, przy udziale protokolanta referenta Ryszarda Pstrocha, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek, po uprzedzeniu o prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 kpk i odpowiedzialności za fałszywe zeznania w myśl art. 140 kk, oświadczył:


Imię i nazwisko Feliks Piotrowski
Imiona rodziców Józef i Marianna z d. Paczkowska
Data i miejsce urodzenia 1918 r., Kuchnia, pow. tczewski
Miejsce zamieszkania Gdańsk-Oliwa, ul. Abrahama 34 m. 1
Zawód maszynista
Wyznanie rzymskokatolickie
Stosunek do stron obcy

Jest mi wiadomo o cmentarzu znajdującym się w lesie, z tyłu za zajezdnią tramwajową Miejskiego Zakładu Komunikacji [?] SS, a do którego dojść można ul. Drożyny lub Abrahama. Słyszałem, że na cmentarzu tym leżą pomordowani jeńcy wojenni, prawdopodobnie Rosjanie i Polacy. Wracając z cmentarza na ul. Drożyny pod lasem na łące można zobaczyć pozostałości po jakimś obozie, gdzie znaleźć można rozbite baraki, następnie murowane więzienie oraz obok niego znajdujące się szczątki po komorze gazowej, gdzie na pewno wszyscy, którzy leżą na wspomnianym cmentarzu, zostali uśmierceni.

Ponieważ przeszedłem obóz Dachau i inne, poznałem te urządzenia, że jest to komora gazowa, bo taką widziałem w Nazwaldzie [Natzweiler?]. Następnie podaję świadków, którzy muszą zaś opowiedzieć o powyższym.

1. Myler, pracownik Wodociągów i Kanalizacji, ok. 60 lat i jeszcze jeden którego nazwiska nie znam.

2. August Krauze, [zam.] za Oliwą stacja [nieczytelne].