JAN ZAJĄC

Dnia 24 maja 1947 r. w Pińczowie w siedzibie Samopomocy Chłopskiej Sędzia Śledczy w osobie Sędziego Michała Gallewicza przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 KPK świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Jan Zając
Wiek 20 lat
Imiona rodziców Jan i Józefa
Miejsce zamieszkania Bogucice wieś, gmina Zagość
Zajęcie pracownik w Samopomocy Chłopskiej
Wyznanie rzymskokatolickie

Wiadomo mi, że w Krzyżanowicach zginęło dwóch Borkowskich, lecz z ręki nie niemieckiej, ale potem w związku z tym rozstrzelaniem zginął niejaki Sarna i cała jego rodzina z rąk niemieckich. Potem były m.in. rozstrzeliwania, także zginęło kilkadziesiąt. Krzyżanowice dzielą się na kilka odrębnych wiosek – a to było przeważnie w Krzyżanowicach-Gacki. Uważam, że sołtys [...] mógłby coś o tym powiedzieć. Mogę tylko to powiedzieć, że w czasie okupacji zamieszkał w Bogucicach niejaki Wojtasik Franciszek, u którego w szkole przesiadywali Niemcy, miał 26 lat, mówił z żoną po niemiecku, córka stale chodziła z Niemcami. Partyzanci go zaczęli ścigać i uciekł z Bogucic wraz z rodziną jeszcze przed wyjściem Niemców.