SZAREK PELAGIA

Kielce, dnia 2 lipca 1948 roku o godzinie 8.00 Zielono Jan z Referatu Śledczego Milicji Obywatelskiej w Kielcach przy udziale protokolanta Wintera Zygmunta przesłuchał niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i pouczona o treści art. 140 K.K. zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Szarek Pelagia
Wiek 40 lat
Imiona rodziców Ignacy i Zofia z Kupczyków
Miejsce zamieszkania Kielce, ulica 1-go Maja 58
Miejsce urodzenia Węgleszyn, powiat Jędrzejów
Wyznanie rzymskokatolickie
Zajęcie robotnica
Stosunek do stron żona

W roku 1939 przed świętami Bożego Narodzenia, pewnego dnia wieczorem, przyszedł do mego mieszkania jeden gestapowiec i jeden polski policjant o nazwisku Pawlik (imienia nie znam), który pracował w gestapo. Z chwilą gdy oni weszli, zastali w domu męża, który dopiero powrócił z drogi. Gestapowcy ci zabrali tego dnia męża z domu.

Po wyjściu męża z domu, ubrałam się i poszłam za mężem. Z chwilą gdy wyszłam już z komisariatu policji, zauważyłam męża, jak stał koło nieznanego mi osobnika i mieli obaj ręce skute do siebie. Pilnowało ich dwóch policjantów. Mąż mój gdy mnie zauważył, nadmienił do mnie, że jest posądzony o napad na dom Arendarskiego Stanisława.

W więzieniu mąż siedział dwa miesiące i po upływie dwóch miesięcy była sprawa w gestapo. Na sprawie tej mąż mój, Kuc Jan i Zagórski Andrzej dostali karę śmierci. Po sprawie byli odstawieni do więzienia i siedzieli siedem dni do wykonania wyroku. Wyrok był wykonany w dniu 26 lutego 1940 roku na Stadionie w lesie przez rozstrzelanie.

W roku 1945, jesienią, mąż mój, Kuc i Zagórski byli wykopani i przewiezieni na cmentarz Partyzantów w Kielcach. Zwłoki ich były przewiezione w jednej trumnie i pochowane w jednej trumnie.

Protokół odczytano.