ZOFIA IWASZKIEWICZ

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Zofia Iwaszkiewicz, ur. 9 listopada 1912 r., mężatka, ochotniczka Pomocniczej Służby Wojskowej Kobiet w stopniu starszej przodowniczki, siostra salowa.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

W kwietniu 1940 roku [zostałam] przez Litwinów wysiedlona z Wilna (gdzie przybyłam 24 października 1939 roku z Krakowa jako uchodźczyni) na Litwę do obozu internowania w Żagorach. 16 czerwca 1941 [zostałam] zaaresztowana wraz z mężem we wsi Czermin, powiat Szawle na Litwie przez NKWD i wywieziona do Kraju Ałtajskiego w ZSRR.

3. Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych robót:

Sowchoz Martynowo, rejon Togul (koło Barnaułu), Kraj Ałtajski.

4. Opis obozu, więzienia itp. (teren, budynki, warunki mieszkaniowe, higiena):

Sowchoz mleczno-mięsny Martynowo położony nad rzeką Czumysz w stepach, odległy od najbliższej stacji kolejowej o 120 kilometrów, składał się z trzech ferm odległych jedna od drugiej o dziesięć kilometrów. Budynki mieszkalne stare i bardzo zniszczone, wszelkie urzędy i magazyny mieściły się w drewnianych starych domach skonfiskowanych prawym właścicielom. Mieszkania dla zesłańców mieściły się w barakach, nie było tam podłóg ani pieców.

5. Skład jeńców, więźniów, zesłańców (narodowość, kategoria przestępstw, poziom umysłowy i moralny, wzajemne stosunki etc.):

Zesłańcy w większości narodowości litewskiej, nieznający języka polskiego, nie utrzymywali z Polakami bliższych stosunków. Przeciwnie, nastawienie ich było wrogie, szczególnie po amnestii. Polacy, których w sumie było 50 osób, żyli w zgodzie, pomagali sobie wzajemnie w pracy zarobkowej, w gospodarstwie domowym, pod względem materialnym i na ogół utrzymywali stosunki bardzo serdeczne.

6. Życie w obozie, więzieniu itp. (przebieg przeciętnego dnia, warunki pracy, normy, wynagrodzenie, wyżywienie, ubranie, życie koleżeńskie i kulturalne etc.):

Praca w sowchozie rozpoczynała się o godzinie 7.00 rano i z godzinną przerwą obiadową trwała do 20.00. W okresie żniw dzień pracy trwał 14 – 15 godzin. Wypłata odbywała się dwa razy w miesiącu, zawsze nieregularnie, bardzo często niepełna. Wypłacano około 70 proc. zarobionych pieniędzy, tłumacząc się tym, że praca była nienależycie wykonana lub nie wyrobiono normy. Ludzie zatrudnieni przy robotach bardzo ciężkich i terminowych mieli możność kupienia niektórych produktów żywnościowych po cenach państwowych.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków (sposób badania, tortury, kary, propaganda komunistyczna, informacje o Polsce etc.):

Władze NKWD starały się początkowo zapoznać nas z ustrojem komunistycznym na wiecach, urządzanych regularnie co tydzień i zachęcać nas do brania czynnego udziału w nich. Wszyscy Polacy zachowywali się biernie i szli na wiece lub filmy propagandowe jedynie pod przymusem. Litwini, a także miejscowa ludność rosyjska, nie zdradzali większego zainteresowania, z wyjątkiem małej grupy należących do partii komunistycznej.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność (wymienić nazwiska zmarłych):

Szpital na 20 łóżek, naczelne stanowisko zajmował oraz udzielał pomocy lekarskiej 72-letni felczer.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?

10. Kiedy została zwolniona i w jaki sposób dostała się do armii?

10 października 1941 roku zawiadomiono nas zbiorowo, że jako obywatele Rzeczypospolitej Polskiej możemy zgłaszać się na ochotnika do polskiej armii oraz mamy prawo zmienić miejsce pobytu. Natychmiast wysłaliśmy telegram do sztabu polskiej armii w Buzułuku, zgłaszając się jako ochotnicy. 16 listopada 1941 wyjechaliśmy z sowchozu, nie doczekawszy odpowiedzi na telegram. Pojechaliśmy do Czimkientu, aby być bliżej armii polskiej i osobiście starać się o wstąpienie do wojska. Do 11 lutego 1942 roku pracowaliśmy na życie w kołchozie kozackim [kazachskim] [nieczytelne] pod Czimkientem, rejon Gieorgiewka. Po wstąpieniu męża do armii przeprowadziłam się do miasteczka Gieorgiewki. 25 marca 1942, po otrzymaniu wezwania, pojechałam do 8 Dywizji Piechoty do Czokpaku i od 28 marca 1942 roku zaczęłam pracować jako siostra w szpitalu zakaźnym.