WACŁAW MONGIAŁŁO


1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, numer poczty polowej, wiek, zawód, stan cywilny):


St. strzelec Wacław Mongiałło, ur. 1910 r., rolnik, kawaler.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

27 czerwca 1940 roku zostałem aresztowany przez władze NKWD jako niebezpieczny element.

Aresztowano w domu wieczorem, zabrano nas, trzech braci i ojca. Z domu nic nie pozwolono wziąć, nawet kawałka chleba i nic z ubrania. Zawieźli do miasteczka Raduń, gdzie przebywaliśmy siedem dni. Przywozili dla nas ubranie, jedzenie – nic nie przyjęto i nie dali widzenia z nikim. Badano w nocy co godzina; w dzień był spokój, nie było żadnego badania.

Potem pędzono nas 22 kilometry piechotą do stacji Bastuny. Nas było 11, a Sowietów dziewięciu konwojentów. Przywieziony zostałem i osadzony w więzieniu w Lidzie, gdzie przebywałem od lipca 1940 do 19 lutego 1941 roku, potem wywieziono [mnie] do Moskwy i osadzono w więzieniu. Wieźli nas w wagonach więźniarkach zamkniętych i nic nie dali jeść. Jechaliśmy dziewięć dni. Dawano tylko 300 gramów chleba i zimną wodę. Po 11 dniach wywieziono nas z więzienia z Moskwy do obozu pracy. Wieźli nas w samochodach więźniarkach na stację, gdzie władowali do wagonów towarowych zrobionych na więźniarki. Wieźli nas do Komi ASRR, Uchta. W drodze dawano jeść 400 gramów chleba i drobną rybę, zimną wodę. W drodze byliśmy 10 dni na tym utrzymaniu, wagony nie były ogrzewane, mróz straszny, bo szpary były w ścianach.

Osądzony byłem zaocznie na osiem lat ciężkiej pracy w obozie.

3. Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych robót:

W więzieniu w Lidzie siedziałem dziewięć miesięcy, potem zostałem wywieziony do obozu pracy w Komi ASRR, obóz Uchta.

4. Opis obozu, więzienia itd. (teren, budynki, warunki mieszkaniowe, higiena):

W więzieniu warunki były bardzo ciężkie, w pomieszczeniu ciasno i brak powietrza, brudno i do tego brak odżywiania. Nie było wody do mycia się, jak również łaźni i wyjścia na wolne powietrze. W obozie teren był błotnisty, budynki z desek i to nieszczelnie dopasowanych, śnieg i deszcz padał przez szpary. Wewnątrz brud i do spania gołe deski, poza tym pełno robactwa.

5. Skład jeńców, więźniów, zesłańców (narodowość, kategoria przestępstw, poziom umysłowy i moralny, wzajemne stosunki etc.):

Pośród więźniów wywiezionych do pracy było około trzech tysięcy Polaków i około dwóch tysięcy różnej narodowości. Polacy byli przeważnie politycznie skazani, natomiast inne narodowości [za] różne przestępstwa. Pośród Polaków poziom umysłowy i moralny był wysoki i przykładny, a Rosjan można porównać do kultury bydlęcej. Stosunki z Polakami były koleżeńskie, a Rosjan przekonywaliśmy o [nieczytelne] niskości.

6. Życie w obozie, więzieniu itp. (przebieg przeciętnego dnia, warunki pracy, normy, wynagrodzenie, wyżywienie, ubranie, życie koleżeńskie i kulturalne):

W więzieniu poza głodem i bezczynnością żadnych [nieczytelne] było. W obozie pracowaliśmy dwanaście godzin, a czasem i osiemnaście. Ubranie było marne, a obuwie – prawie boso chodziliśmy przy mrozie 60-stopniowym. Wynagrodzenia w ogóle nie było. Wyżywienie: 500 gramów chleba i dwa litry kipiatku. Kulturę można porównać do przedpotopowej. Stosunki koleżeńskie jak widział kogoś bliżej, to unikać trzeba było przed wywiadowcami, których nie można było policzyć.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków (sposób badania, tortury, kary, propaganda komunistyczna, informacje o Polsce etc.):

Władze NKWD były bardzo wrogo usposobione do Polaków. Sposób badania to głodzenie, bicie, trzymanie w karcerze w wodzie prawie po kolana i niepokazywanie przez tydzień światła. Propaganda komunistyczna była przymusowa do słuchania, a fałszami] bez najmniejszego [nieczytelne]. O Polsce zupełnie zapomnij – tłumaczono.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność (wymienić nazwiska zmarłych):

Opieki lekarskiej prawie w ogóle nie było. O ile była, to tylko dla zamydlenia oczu, natomiast w szpitalach brak lekarstw i o ile była obsługa sowiecka, to specjalnie drwili i [nieczytelne] nad chorymi. Śmiertelność była bardzo duża. Nazwiska zmarłych: Kamiński, Nartoszyniec i ksiądz Szulmiński, więcej nie pamiętam

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?

Od kraju i rodzin byliśmy ściśle izolowani. Tylko w ten sposób dowiadywaliśmy się, jak przyszedł transport z aresztowanymi Polakami z kraju.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zostałem zwolniony z obozu 27 października jako obywatel polski na podstawie umowy polsko-sowieckiej i do armii polskiej musiałem na własną rękę dojechać, bo żadnych środków nie otrzymałem, to znaczy kto jechał [nieczytelne] i toczył walkę z mordem głodowym.

Miejsce postoju, 6 marca 1943 r.