Dnia 14 stycznia 1946 r. w Radomiu Sędzia Śledczy II rejonu Sądu Okręgowego w Radomiu z siedzibą w Radomiu, w osobie Sędziego Kazimierza Borysa, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Jan Krzyżanowski |
Wiek | 44 lata |
Imiona rodziców | Józef i Marianna |
Miejsce zamieszkania | Firlej, gm. Wielogóra |
Zajęcie | rolnik |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | obcy |
Mieszkam po lewej stronie szosy warszawskiej, w znacznej odległości od piasków, gdzie odbywały się egzekucje. Widziałem często samochody kursujące między Radomiem a Firlejem. Przez cały okres okupacji, począwszy od roku 1940. Nie słyszałem jednak strzałów, względnie słyszałem strzały, lecz nie byłem świadkiem egzekucji.
Pewnego razu zabrano mego konia i wóz do wożenia trupów. Było to w roku 1944. Po ukończeniu tej roboty zwrócony mi wóz był cały zakrwawiony.
Jesienią 1943 roku wysiedlono okolicznych mieszkańców i pod osłoną mat rozpoczęto palenie zwłok pomordowanych. Widać było bowiem nad piaskami dym i czuć było woń rozkładającego się ciała ludzkiego. Palenie to trwało do wiosny 1944 roku. Później samochody w dalszym ciągu kursowały między Radomiem a Firlejem i słychać było odgłosy strzałów.
Odczytano.