JAN MAJEWSKI

Świadek:


Imię i nazwisko Jan Majewski
Imiona rodziców Bronisław i Julianna z Flaków
Data urodzenia 27 sierpnia 1904 r.
Wyznanie rzymskokatolickie
Zawód rolnik
Karalność sądownie rzekomo niekarany
Miejsce zamieszkania Antonówka, gm. Świerże

W dniu 8 listopada 1943 roku w godzinach rannych niemiecka żandarmeria obtoczyła Antonówkę i wszystką ludność spędziła do szkoły. W tym czasie również i ja byłem zabrany. Tam w szkole podzielili nas na grupy i część wsadzili do piwnicy, a część do stodoły, i trzymali nas na drugi dzień do rana. W nocy około godziny 24.00 usłyszeliśmy strzały, że jak się okazało rano, to w tym czasie zostali rozstrzelani ci, którzy byli w piwnicy.

Rano niemiecka żandarmeria zrobiła nam zbiórkę i odczytali nam, że kto będzie przetrzymywał Żyda, Gruzina, partyzanta i coś się stanie we wsi Antonówce, to Niemcy wybiją ludność, a wioski popalą, i przy tym powiedzieli, że w nocy zabili 11 mężczyzn, po czym kazali iść do domu. Wiadomo mi jest dokładnie, że wszystkich poległych strasznie Niemcy skatowali, a potem na placu koło szkoły ich rozstrzelili, tj. 11 razem, a jednego zabili na swoim podwórku i tam pochowali ich.

Przyczyną śmierci tych poległych ofiar była rodzina Paduszków. Pracowała ona na korzyść Niemiec, córki Paduszka miały za narzeczonych żandarmów niemieckich, które to córki wszelkie wiadomości żandarmom donosiły, w ogóle bez zdania racji oddawali Polaków w ręce żandarmerii. Faktem jest, że tej nocy przed rozstrzelaniem rodzina Paduszków przywieziona była do głównego dowództwa niemieckiego w Antonówce, potem po naradzie nastąpiło rozstrzelanie.

Tak zeznałem i po przeczytaniu podpisałem.