JAN BARTKOWICZ

Radom, dnia 12 marca 1945 r.

Życiorys Stanisława Bartkowicza

Zmarły śp. Stanisław Bartkowicz urodził się 15 styczna 1924 r. w Mroczkowicach, ale zamieszkiwał przez 14 lat w Radomiu. Tu się wychowywał, tu się uczył, był więc obywatelem Radomia. Był on synem poczciarza. Skończył siedem oddziałów szkoły powszechnej w Radomiu, a podczas wojny pracował na poczcie. Wychowany w duchu miłości Ojczyzny, był on zagorzałym Polakiem i patriotą. Praca jego na poczcie była ciężka, a to z tego powodu, że zwierzchnik jego, Rajzdojcz, widząc jego patriotyzm przebijający w każdej rozmowie, napiętnował go i utrudniał pracę. Stan taki trwał aż do chwili, kiedy Niemiec uderzył go dwukrotnie w twarz. Śp. Stanisław niepochamowany przez swoją hańbę oddał Niemcowi ten sam cios, który on otrzymał. W ten sposób sprawa pociągnęła za sobą przykre skutki. Stanisław Bartkowicz nie przeczuwając jakie to skutki pociągnie pracował w dalszym ciągu na poczcie, gdy tymczasem Niemiec oddał sprawę w ręce gestapo. Gestapo aresztowało Bartkowicza, a w trakcie śledztwa, widząc jego upór i nienawiść ku Niemcom, wsadzili go do więzienia na wydział polityczny. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności w tym czasie zamordowano kilku Niemców, za co Niemcy kazali rozstrzelać 10 osób. Między skazanymi znalazł się Stanisław Bartkowicz. Postawiony pod murem w Skaryszewie stanął mężnie i z otwartym czołem. Zginął jak prawdziwy Polak i Radomianin. Ostatnimi jego słowami było: „Niech Żyje Polska!”. Śp Bartkowicz przedłużył, więc listę bohaterów – męczenników Radomia, którzy padli ofiarą niemieckiego terroru, który szalał w Radomiu przez pięć lat. Śp. Stanisław Bartkowicz zginął śmiercią bohaterską dnia 20 czerwca 1944 r.