EWA KŁOSOWSKA

Życiorys śp. Kłosowskiego Władysława, lat 22, zam. Radom, ul. Gliniana 32

Śp. Kłosowski Władysław, ur. 25 września 1922 r. w Radomiu, syn Stanisława i Ewy z Grzybowskich.

Lata młodzieńcze spędzał w gronie rodzeństwa pod pieczołowitą opieką rodziców. Chociaż rekrutując się z niezamożnej rodziny wytrwałego pracownika garbarni, już jako piętnastoletnie dziecko, po ukończeniu siedmiu klas szkoły powszechnej, dopomagał rodzicom, przesiąknięty miłosierdziem i ideą patriotyzmu. Ciężka praca w garbarni przez okres pięciu lat wyrobiła hart ducha i trzeźwy pogląd na sprawy tortur niemieckich. Do jego zapatrywań i postępków przyczyniło się w dużej mierze postępowanie ojca, jako późniejszej ofiary ugodzonej kulą wyrafinowanego volksdeutscha za opozycję przeciwko rządom hitlerowskim.

W ciężkich warunkach pracy wytrwał w garbarni aż do chwili powołania go przymusowo do Baudienstu w 1942 r. I tu dopiero zaczął się okres czynnej pracy przeciw tyranii niemieckiej. Widząc niesumienność i barbarzyńskie postępowanie Niemców, postawił sobie za zadanie przedłużyć dobrowolnie swój przymusowy okres niewoli, celem prowadzenia antyniemieckiej roboty na terenie placówki w Wolanowie. Do ostatniej chwili wytrwał w dziele niszczenia „kultury Zachodu”, pomimo że [był] podejrzewany przez Niemców, których był podwładnym.

Aresztowany został 12 kwietnia 1944 r. z szeregu. Ze łzami w oczach i buntem w sercu żegnali koledzy na zawsze tego, który dla nich był więcej niż bratem. Skamieniałą postawą poprzysięgli sobie pomścić czyny i poświęcenie złożone w ofierze dla nich.

Po torturach i męczarniach prawie trzymiesięcznych, padł w gronie swoich kolegów w Skaryszewie od kul siepaczy hitlerowskich w dniu 20 czerwca 1944 r.

Zasługi jego wpojone przykładem w kolegów na terenie Baudienstu dały już niejednokrotnie owocny wynik przy ukręcaniu karku hydrze hitlerowskiej.

Radom, dn. 7 marca 1945 r., W Kłosowska (za matkę)