Świadek:
| Imię i nazwisko | Jan Kaczanowski |
| Wiek | 34 lata |
| Imię ojca | Wawrzyniec |
| Zajęcie | cieśla |
| Karalność | niekarany |
| Miejsce zamieszkania | Rytwiany |
Upomniany o obowiązku mówienia prawdy zeznał:
W dniu 9 lutego 1943 r. brat mój Stefan Kaczanowski o godz. 10.00 rano był zatrzymany przez policjanta granatowego Piotra Berezińskiego i osadzony w areszcie wiejskim w Staszowie rzekomo dla jakiegoś przesłuchania. Nazajutrz rano brat mój został zastrzelony w areszcie przez gestapo z Opatowa; nazwiska gestapowca nie znam. Podobno nastąpiła tu omyłka, ponieważ chodziło o innego Stefana Kaczanowskiego.
W lecie 1943 r. mój powinowaty Tomasz Krók z Rytwian został zastrzelony przez żandarma z Posterunku Staszów za udzielanie pomocy ukrywającym się Żydom; nazwiska żandarma nie znam. W 1943 r. zastrzelony został z Rytwian również Kazimierz Kępa przez nieznanego mi żandarma ze Staszowa, powodów nie znam. Jednocześnie był zastrzelony Kamiński z Rytwian, imienia nie pamiętam, oraz Jaroń z Rytwian, również imienia nie pamiętam, Dorosiński Stefan z Rytwian, Kawalec (imienia nie znam) – o dezercję z organizacji junaków. Poza tym wiadomo mi, że żandarmi niemieccy z Rytwian (nazwisk nie znam) zastrzelili w lesie golejowskim w 1943 r. kilkudziesięciu Żydów, którzy się tam ukrywali.
Nic więcej nie wiem. Dodaję, że w 1943 lub 1944 r. żandarmi z Rytwian zastrzelili Wątrobę ze Szczeki (imienia nie znam), nie wiem za co.
Odczytano.