ANTONI LECH

Kleczanów, dnia 29 września 1948 r. o godz. 14.00 ja, milicjant Adam Płaza z Posterunku MO w Obrazowie, działając na mocy: art. 20 przepisów wprowadzających kpk, art. 257 kpk, z powodu nieobecności sędziego na miejscu, wobec tego, że zwłoka groziłaby zanikiem śladów lub dowodów przestępstwa, które do przybycia sędziego uległyby zatarciu, zachowując formalności wymienione w art. 235–240, 258 i 259 kpk, przy udziale protokolanta Władysława Zawadzkiego z tut. Posterunku, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o: ważności przysięgi złożył przepisaną przysięgę, prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 kpk, odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 140 kk, oświadczył:


Imię i nazwisko Antoni Lech
Imiona rodziców Ludwik i Julia
Data urodzenia 13 grudnia 1929 r.
Miejsce urodzenia Kleczanów, gm. Obrazów, pow. Sandomierz
Wyznanie rzymskokatolickie
Zawód pomocnik technika budowlanego
Miejsce zamieszkania Kleczanów, gm. Obrazów, pow. Sandomierz
Stosunek do stron obcy

W sprawie niniejszej wiadomo mi jest, co następuje:

Od 1940 do 1944 r. byli przywożeni przez Niemców osoby, które mi nie były znane, i tu w lesie kleczanowskim byli rozstrzeliwane. Mogę stwierdzić, że przez cztery lata zostało rozstrzelanych 65 osób, które były przywożone z więzienia z Opatowa, Sandomierza i Ostrowca. I był nakaz przez Niemców, żeby tych ludzi zabitych zakopać w tym miejscu, co byli zabici, tak ludność tut. zakopywała. Co wiedziałem, to na to mogę twierdzić.

Na tym protokół zakończono i przed podpisaniem odczytano mi.