WOJCIECH KRUSZEWSKI

Gdańsk, 10 września 1947 r.

Imię i nazwisko Kruszewski Wojciech

Miejsce zamieszkania Gdańsk, Wrzeszcz, ul. Chrzanowskiego 32 m. 2

Będąc w Warszawie, spotkałem koło hotelu Polonia tablicę ze zdjęciami byłych oficerów i podoficerów SS, którzy pełnili różne funkcje w obozach koncentracyjnych. Wśród nich poznałem Hauptsturmführera Hansa Aumeiera, późniejszego zastępcę komendanta obozu Oświęcim.

Z Hansem Aumeierem zetknąłem się po raz pierwszy w styczniu 1941 r. w obozie koncentracyjnym Flossenbürg, gdzie pełnił funkcję Lagerführera. Poza normalnie spotykanym u SS-manów zwyrodnieniem i bestialstwem wyżej wymieniony sprawił nam Polakom wiele krzywdy, urządzając tzw. stójki w obozie po próbach ucieczki Polaków z obozu. Pierwsza stójka miała miejsce pod koniec czerwca 1941 r. po ucieczce dwóch Polaków (Wiraszko i drugiego nazwiska nie pamiętam, obaj z bloku 13.). Trwała od godz. 2.00 rano do 22.00 w nocy. Stójki polegały na staniu na baczność w szeregach, bez możności jedzenia, picia, załatwiania potrzeb fizjologicznych i bez najmniejszego poruszania się.

Druga stójka miała miejsce dwa–trzy tygodnie później i trwała od godz. 3.00 rano przez cały dzień, noc [i następny] dzień do godz. 23.00, czyli razem ok. 42 godzin. Była to najgorsza stójka. Zaczęło ją 628 ludzi (wg raportu zdawanego komendantowi), a ukończyło niecałych 500. Reszta została zamęczona biciem, wśród nich 46 ludzi z rozkazu Aumeiera zostało rozstrzelanych – wybierał ich osobiście Lagerführer i był obecny przy egzekucji. W czasie trwania stójki zmuszeni byliśmy do głośnego powtarzania modlitw „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Mario” i „Wierzę w Boga” przez blisko sześć godzin podczas pierwszej stójki i około pięć godzin podczas drugiej. Poza tym Polacy zostali ukarani zmniejszeniem racji żywnościowych o połowę przez [okres] około dwóch miesięcy i pozbawieniem możliwości nabywania w kantynie papierosów i drobiazgów pierwszej potrzeby przez okres teoretycznie sześciu miesięcy, a praktycznie do końca. W wyniku zarządzeń Aumeiera Polacy byli traktowani jako najgorsi i zostali pozbawieni najdrobniejszych udogodnień (np. zakaz jedzenia przy stole, zakaz sprawowania przez Polaków drobnych funkcji w obozie, zakaz używania języka polskiego itd.).

Trzecia stójka miała miejsce we wrześniu i trwała tylko ok. 12 godzin. Powyższe stójki odbywali tylko Polacy, inne narodowości były z nich zwolnione.

10 maja 1942 r. Aumeier został przeniesiony do obozu Oświęcim.

Jest to skrót działalności Aumeiera we Flossenbürgu. Powyższe zeznania i szczegółowe objaśnienia jestem gotów zawsze złożyć na żądanie. Prawdziwość ich mogą potwierdzić: Michał Iwaniec (Gdynia), Czesław Goławski (Łuków), Kazimierz Rękawek (Łuków), Jan Kołakowski (Łuków), Jan Kruszewski (Gdańsk) i inni współwięźniowie.