JAN FETTER

Dnia 20 maja 1947 r. w Jeleniej Górze, sędzia śledczy Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z siedzibą w Jeleniej Górze, w osobie sędziego T. Szewczyka, z udziałem protokolanta, aplikanta egzaminowanego M. Ronby, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania na zasadzie art. 107–115 KPK, świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Jan Fetter
Wiek 27 lat
Imiona rodziców Władysław i Józefa
Miejsce zamieszkania Jelenia Góra, ul. Wynalazców 1a
Zawód urzędnik [?]
Karalność niekarany
Stosunek do stron obcy

W obozie w Oświęcimiu przebywałem od 15 grudnia 1940 r. do 9 marca 1943 r. Z [czasu] pobytu w obozie, z odczytanej mi listy zbrojnej załogi Oświęcimia, mogę powiedzieć o poniżej wymienionych zbrodniarzach, co następuje:

1) Hans Aumeier – był za moich czasów Lagerführerem. Był sadystą i znęcał się bez litości nad więźniami. Widziałem, jak bez powodu bił po twarzy i kopał więźniów.

2) Rudolf Buchholz – nie znam go, początkowo sądziłem, że go znam, lecz po ponownym przeczytaniu danych osobowych doszedłem do przekonania, że Buchholz, którego ja znam, nie jest tym Buchholzem, jaki figuruje na spisie zbrojnej załogi Oświęcimia pod nr. 12.

3) Maria Mandl – osobiście jej nie znałem, lecz wiem, że była ona Oberaufseherką w Brzezince. Słyszałem, że bez powodu biła ona kobiety i znęcała się nad nimi.

4) Johann Paul Kremer – lekarz naczelny obozu. Przeprowadzał on selekcje więźniów do gazowania i brał w gazowaniu udział.

5) Max Grabner – oficer SS, szef Oddziału Politycznego. Był on sędzią obozowym i wszelkie egzekucje były dokonywane na jego rozkaz. Nie widziałem i nie słyszałem, by kogoś bił. Był szkodliwy tylko z racji swego stanowiska.

O reszcie przestępców wojennych objętych spisem nic powiedzieć nie mogę, bo ich nazwisk [sobie] nie przypominam, gdybym widział ich fotografie, może mógłbym powiedzieć coś więcej. Również nazwisk pokrzywdzonych więźniów w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć.

Tak zeznałem i po odczytaniu podpisałem.