REGINA CHAMSKA

Do
Głównej Komisji Badania
Zbrodni Niemieckich
w Warszawie

Dwa lata temu w czasie powstania, 4 sierpnia Niemcy wypędzili wszystkich z mieszkania przy ulicy 6 Sierpnia 18 m. 3, prowadząc pod kulami na gestapo w alei Szucha, gdzie wszystkich mężczyzn odłączyli i od tej pory, mimo poszukiwań, na ślad mego męża Adama Chamskiego (lat 64), nie natrafiłam. Ponieważ rodzina moja otrzymała wiadomość z urzędu powyższej Komisji, zwracam się z uprzejmą prośbą o łaskawe udzielenie mi wskazówek lub informacji, dotyczących zaginionego mego męża.

Jestem w warunkach bardzo ciężkich, pozbawiona opiekuna i całego mienia, a przy tym w starszym wieku (62 lata) i nie mając również wiadomości o synu, poruczniku, który brał czynny udział w walkach z najeźdźcą. Chciałabym mieć jakiś dokument, który ułatwiałby mi egzystencję.

Z poważaniem
Regina Chamska

Mława, ul. Piłsudskiego 4
(z listami p. Bagieńskiej)