Dnia 1 września 1947 r. w Lublinie, Sąd Grodzki w Lublinie, Oddział Karny, w osobie sędziego Cz. Chybowskiego [?], przesłuchał niżej wymienioną w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Janina Szymczyk |
Wiek | 32 lata |
Imiona rodziców | Józef i Weronika z Mareckich [?] |
Miejsce zamieszkania | Lublin, ul. 1 Maja 23 m. 9 |
Zajęcie | prokurentka hurtowni fajansu |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarana |
Stosunek do stron | obca |
Lächert poznałam na Majdanku, gdzie siedziałam od stycznia 1943 r. do lipca tegoż roku. Lächertowa była wówczas dozorczynią – wyprowadzała ludzi na roboty i pilnowała ich. Ja nie byłam pod jej kierownictwem.
Co do zachowywania się jej w stosunku do więźniarek nic nie mogę powiedzieć. Stwierdzam, że każda z nich [dozorczyń] nad ludźmi znęcała się. Nie wiem, czy dopuszczała się ona jakich zbrodni. Nie znam osób, które były pod jej komando i takich zapodać nie mogę. Więcej nic nie wiem w tej sprawie. Nadmieniam, że dobrze jej nie poznaję obecnie z fotografii. Może to była tzw. z przezwiska „Brygida”, która to znów była katem w ludzkim ciele, ale ja nie rozpoznaję jej na tej okazanej mi fotografii (okazano świadkowi fotografię Hildegardy Lächert). Być może, że powie coś o niej Śledzińska zamieszkała w Lublinie, ul. 1 Maja 23 m. 9 i Aleksander Celner zamieszkały w Lublinie, ul. Zamojska 9 (Hurtownia Fajansu i Szkła).
Odczytano.