Zeznaje: Joanna Ringel, Kraków
W sprawie: [Alice] Orlowski
Str. 9
„…W maju 1944 r. przyszły pierwsze Aufseherki ze swą groźną „oberką” do lagru w Płaszowie. Gdy robiły porządek w głównym lagrze, przyszły do nas. Najgroźniejsza z nich Orlowski przeprowadziła dokładną rewizję w kobiecych barakach wraz ze swoją towarzyszką, w ten sposób, że wyrzuciła wszystkie walizki i rzeczy i nie pozwoliła niczego trzymać. Przy sposobności biła i drapała w barbarzyński sposób kilka kobiet”.
Str. 10
„…Gdy Orlowski znów przyszła na kontrolę, nie spodobało się jej ambulatorium. Toteż od razu zbiła lekarkę, którą była dr Freundowa. Ta zdziwiona takim zachowaniem się wobec niej pobiegła na skargę do dyrektora, lecz nie zastawszy go wiedziała, co ją czeka, gdyż nie miał kto stanąć w jej obronie. Zażyła luminal po drodze. Gdy wróciła Orlowski, rzuciła się na nią jak dziki zwierz. Zbiła ją i drapała, wylała wiadro brudnej wody na nią i przysypała popiołem. Ponieważ luminal zaczął już działać, więc dr Freundowa była nieprzytomna. Orlowski wyszła, zamknęła drzwi i nie pozwoliła lekarzowi ją ratować. Tak dr Freundowa leżała do wieczora, aż przyniesiono ją pierwszą pomoc lekarską. Wypompowano żołądek i położono do łóżka. Przez dwa dni była zupełnie nieprzytomna i spała. Gdy wróciła trochę do siebie, zabrano ją do głównego lagru wraz z mężem i tam ulokowano ją w szpitalu. Potem Orlowski wzięła ją do siebie do pralni i tam ją przez długi czas szykanowała”.