CHAIM KLEINMANN

Dnia 20 sierpnia 1947 r. w Krakowie, p.o. sędziego asesor sądowy Franciszek Wesely, delegowany do pracy w Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Krakowie, na pisemny wniosek pierwszego prokuratora Najwyższego Trybunału Narodowego z dnia 25 kwietnia 1947 r. (L.dz. Prok. NTN719/47), przesłuchał na zasadzie i w trybie dekretu z dnia 10 listopada 1945 r. (DzU RP nr 51, poz. 293), w związku z art. 255, 106, 107 i 115 kpk, niżej wymienioną osobę w charakterze świadka, która zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Chaim Kleinmann
Data i miejsce urodzenia 16 grudnia 1910 r. w Gdowie
Imiona rodziców Józef i Hanna
Wyznanie mojżeszowe
Zawód technik dentysta
Miejsce zamieszkania Kraków, ul. Starowiślana 64 m. 9
Stosunek do stron obcy
Karalność niekarany

W 1942 r. zostałem wysiedlony z Wieliczki do obozu pracy w fabryce „Kabel” w Krakowie. W obozie tym byłem aż do września 1944 r. Zatrudniony byłem w fabryce jako robotnik, a ponadto po ośmiogodzinnym dniu pracy pracowałem w laboratorium dentystycznym jako dentysta.

Jakoś w maju 1944 r. nieznana mi przedtem SS-manka Alice Orlowski, której fotografię, znajdującą się w aktach wyraźnie rozpoznaję, o godz. 7.00 rano przyszła na teren obozu i bezpośrednio udała się do laboratorium lekarskiego. Zauważyłem to z fabryki przez ogrodzenie druciane otaczające obóz. Jak się później dowiedziałem, Orlowski zbiła dr Ilzę Freund, obecnie Filipowską oraz groziła jej tudzież jej mężowi, że ich wykończy, na skutek czego dr Ilza Freund otruła się luminalem, a Orlowski nie pozwoliła jej ratować.

Dopiero po jej odejściu o godz. 4.00 po południu, gdy powróciłem z pracy do obozu, razem z dr. Hausmannem, obecnie nieżyjącym, i dr. Kurtem Fromowiczem (adresu jego nie znam) zaczęliśmy dr Ilzę Freund ratować. Dr Hausmann i dr Fromowicz założyli rurę gumową i wypompowali żołądek. Dr Ilza Freund jednak w dalszym ciągu pozostawała nieprzytomna. O tym, że dr Freund straciła przytomność na skutek zażycia luminalu dowiedzieliśmy się od jej męża, który wiedział, że ona nosi przy sobie truciznę.

Na trzeci dzień przyjechali SS-mani z KL Płaszów autem ciężarowym i zabrali dr Freund oraz jej męża do Płaszowa. Dr Freund jeszcze wówczas była nieprzytomna. Wiem to, bo osobiście ładowałem ją na auto.

Alice Orlowski widziałem później dopiero po przeniesieniu mnie we wrześniu 1944 r. do obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Ja osobiście bezpośrednio się z nią nie stykałem, ale wiem z opowiadania więźniarek, że była ona w stosunku do nich okrutna i że biła je pejczem. Po sześciotygodniowym pobycie w KL Płaszów zostałem przeniesiony do KL Flossenbürg, komando Zschachwitz (Saksonia) i od tego czasu nie zetknąłem się więcej z Alice Orlowski.

Zeznałem wszystko, co mi w sprawie Orlowski wiadomo.

Na tym protokół zakończono, odczytano.