HELENA JURECKA

Świadek:


Imię i nazwisko Helena Jurecka ze Świechów
Wiek 32 lata
Imię męża Ignacy
Zajęcie przy mężu
Wyznanie katoliczka
Karalność niekarana
Miejsce zamieszkania Busko-Zdrój, ul. Batorego 4

Brat mój Henryk, lat 26, stanu wolnego, pracował w Spółdzielni w Busku-Zdroju, w oddziale jajczarskim, od 1941 r. i mieszkał razem ze mną. 27 lutego 1944 r., w dzień niedzielny, brat mój z kolegą Jerzym Wojnakowskim wyszedł na spacer, a po upływie jakichś dwóch godzin dowiedziałam się, że został postrzelony i zabrany do żandarmerii.

Udałam się do żandarmerii, ale do brata mnie nie dopuścili. Po upływie kilku dni, kiedy brata przewozili z Buska do więzienia w Pińczowie, udało mi się z nim porozmawiać. Leżał na wozie, postrzelony, widocznie miał gorączkę. Prosił mnie, by się nie martwić, że wszystko będzie dobrze, bo nic takiego nie zrobił, aby być ukaranym. Brat wówczas nie mówił mi, kto go postrzelił, jak również nie mówił, za co został postrzelony. Nic więcej w rozmowie z bratem nie dowiedziałam się.

Drugi mój brat wkrótce pojechał do więzienia w Pińczowie. W pierwszy dzień pozwolili podać bratu [Henrykowi] pożywienie, a następnie więcej nie pozwalali przynosić. W jakich warunkach brat przebywał w więzieniu i co się z nim stało, dotychczas nie wiem, a tylko ludzie mówili mi, że na plakatach było ogłoszenie, iż brat mój i Wojnakowski nie żyją, a czy zostali rozstrzelani, czy umarli, nie wiem i nie mogę się od nikogo dowiedzieć. Przypuszczam, że brat mój został rozstrzelany.

8 maja 1944 r. przyszło do mojego domu dwóch żandarmów i odczytali mi z listy, że brat mój już nie żyje. Żadnych komentarzy Niemcy nie podawali. Po ucieczce Niemców byłam w Pińczowie i szukałam zwłok brata, gdyż jeden z dozorców wskazał miejsce, gdzie rzekomo brat mój był pochowany, jednak ich nie odnalazłam. Kto brata postrzelił, nie wiem, lecz wszyscy w Busku mówili, że postrzelił go zastępca starosty von Christen, na błoniu przy Siesławicach i tenże von Christen odprowadził go na żandarmerię, co widziało dużo ludzi.

Nic więcej nie wiadomo mi w tej sprawie.