NATALIA SZWET

Dnia 29 października 1947 r. w Końskich członek Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, ekspozytura w Radomiu, z siedzibą w Końskich, w osobie adwokata Stanisława Dębniaka przesłuchał niżej wymienioną w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Natalia Szwet
Wiek 26 lat
Imiona rodziców Józef i Franciszka
Miejsce zamieszkania Komaszyce, gm. Gowarczów
Zajęcie urzędniczka
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

W czasie wojny mieszkałam wraz z braćmi: Lucjanem i Eugeniuszem Szarfami w domu rodziców we wsi Komaszyce, gm. Gowarczów. 31 grudnia 1943 r. o godz. 7.00 rano żandarmi – jak się później okazało, w liczbie 14 – otoczyli nasz dom, nie wchodząc do mieszkania. Bez żadnego uprzedzenia zaczęli strzelać do naszego domu przez okna i w wyniku strzałów moi bracia zostali zabici. Niemcy strzelali na oślep i z powodu ciemności nie mogli nawet widzieć mych braci. Spośród żandarmów rozpoznałam dwóch żandarmów z Końskich, jednego nazwiskiem Reich, drugiego Michała Rhodego.

Na tym zakończono i po odczytaniu podpisano.