JACENTY ŁUSZCZYŃSKI

Dnia 8 listopada 1947 r. sędzia śledczy Sądu Okręgowego z siedzibą w Końskich w osobie sędziego W. Kuryłowicza z udziałem protokolantki R. Muszyńskiej przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Jacenty Łuszczyński
Wiek 54 lata
Imiona rodziców Józef i Marianna
Miejsce zamieszkania wieś Kopaniny, gm. Sworzyce
Zajęcie rolnik
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarany

Na jesieni, miesiąca nie pamiętam, w 1944 r. przyjechali Niemcy do wsi Bedlno celem ściągania kontyngentu mlecznego, było to wczesnym rankiem. Antoni Pawlik, kiedy zobaczył we wsi Niemców, będąc u sąsiada, począł uciekać do swego domu. Wówczas Niemcy, widząc go uciekającego, zaczęli strzelać do niego i jego brata Józefa. Józefa Pawlika tylko postrzelili, a Antoniego Pawlika zabili na miejscu. Antoni Pawlik został pochowany następnego dnia na cmentarzu parafialnym w Bedlnie.

Odczytano.