Kielce, dnia 27 stycznia 1948 r. o godz. 9.00 ja, Józef Łukasik z Referatu Śledczego przy komisariacie Milicji Obywatelskiej w Kielcach, zachowując formalności wymienione w art. 135, 140, 258 i 259 kpk, w obecności protokolanta Jana Zielono, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek, uprzedzona o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie, oświadczyła:
Imię i nazwisko | Bronisława Waluga |
Imiona rodziców | Piotr i Maria |
Data i miejsce urodzenia | 14 grudnia 1909 r. w Wolbromiu |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | urzędniczka |
Miejsce zamieszkania | Kielce, ul. Leonarda 11 |
W niniejszej sprawie wiadomo mi, co następuje:
9 lipca 1943 r. mój mąż Wiktor Waluga został aresztowany przez gestapo w fabryce Granat w Kielcach, [dokładniej] przez gestapowca Schliesta [?] był to oficer niemiecki. Mąż po aresztowaniu przebywał cały czas w więzieniu w Kielcach, gdzie mu zarzucali, że założył placówkę podziemną AK.
Podczas śledztwa w więzieniu był bardzo bity, tak że miał połamane ręce i nogi i ostatni raz 16 sierpnia został tak pobity, że po upływie paru godzin zmarł. Gdzie został pochowany i gdzie jego zwłoki się znajdują, tego nie wiem. Zaznaczam, że mąż mój został wydany przez Józefa Śliwę, który obecnie mieszka na Zachodzie, dokładnego adresu nie znam, [a] który został aresztowany przez gestapo i tak [był] bity, że wydał mego męża, a sam został wywieziony przez gestapo do Oświęcimia.
Na tym kończę swoje zeznanie i podpisuję.