FRANCISZEK MAIK

1. Dane osobiste:

Plutonowy Franciszek Maik, 32 lata, monter mechanik samochodowy, żonaty.

2. Dane i okoliczności aresztowania:

Po wyjściu z niewoli niemieckiej po 16 tygodniach chciałem przedostać się do Francji przez Rumunię i przyjechałem pod granicę. Zatrzymali mnie bolszewicy z NKWD i odesłali do więzienia w Mołodecznie. Siedziałem osiem miesięcy, w czasie mego uwięzienia brano mnie nocami i dniem na śledztwa, zarzucano mi różne fakty, jak np. szpiegostwo, bycie oficerem polskim, przeniesienie dokumentów Sztabu Armii. Podczas badania stawiano mnie pod ścianą, na nogi zakładano trepy, w których były nabite gwoździe i bito do nieprzytomności.

3. Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych robót:

Więzienie Mołodeczno, łagry tajgi, Siewieru, tundra.

4. Opis obozu, więzienia:

Mury więzienia [były] świeże, bo były postawione zimą. Cele [były] szerokie [na] dwa i pół [metra], długie [na] cztery metry, w celi [siedziało] do 40 osób, ze ścian wciąż płynęła woda. Przeważnie siedzieliśmy rozebrani do naga. Moc [było] wszy, brudno, do ustępu [chodziliśmy] raz dziennie, a resztę robiliśmy w celi do beczki. W łagrach budynki [były] dziurawe, [panował] brud. Do pracy chodziłem przez pół roku nie rozbierając się, bo strasznie było zimno, mróz dochodził do 55 stopni poniżej zera. Spaliśmy na podłodze ułożonej z okrągłego drzewa, bez żadnego nakrycia, bo nic nie dali.

5. Skład jeńców, więźniów, zesłańców:

Przeważnie Polacy, częściowo Czesi, Łotysze, Litwini i element ruski. Stosunki między Polakami a ruskimi – bardzo złe.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Wynagrodzenia w łagrach nie otrzymywałem, tylko rano [dostawałem] wodę ugotowaną na rybie, na obiad rzadką zupę z kaszy, na kolację tą samą rzadką zupę i od 300 do 800 g chleba dziennie. Normą pracy [było] wywiezienie na taczkach [od] ośmiu do stu metrów sześciennych ziemi.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

W czasie śledztwa brano mnie pod ścianę, nakładano trepy nabite pod piętami gwoździami, trzeba było stać nieraz godzinę. Enkawudzista stał na wprost, trzymając dwa rewolwery w rękach. Później bito do krwi, po wszystkim rzucano do piwnicy, gdzie było napuszczone dziesięć centymetrów wody i tam [trzeba było stać] 48 godzin w tej wodzie. Stamtąd brali i puszczali do celi całego opuchniętego i pobitego. Dostałem pięć lat katorgi

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomocy lekarskiej [było] bardzo mało. Pamiętam, że zabrano nas 85 ciężko chorych, [lecz] co z tego – 40 osób zmarło. Nazwisk nie pamiętam, gdyż byłem 15 dni nieprzytomny.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?

Żadna.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

23 września 1941 r. zostałem zwolniony z łagru. Do wojska – zmobilizowany – wstąpiłem 6 lutego 1942 r.