JULIAN WOŁOSZCZUK

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Ogniomistrz Julian Wołoszczuk, 43 lata, urzędnik samorządowy, żonaty.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

W drugiej połowie marca 1940 r., po przekroczeniu granicy za Przemyślem, w czasie powrotu z niewoli niemieckiej (pół roku w obozie jeńców wojennych w Niemczech, obóz Hohenstein, Prusy Wschodnie, stalag I B).

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Dniepropietrowsk (dawniej Jekaterynosław) – więzienie [przez] pięć miesięcy, później roboty przymusowe w woj. archangielskim na koloniach 16, 13 i 8 [w?] 6. oddziale na linii kolejowej Uchta – Workuta w odległości ok. 30 km od miasta Kożwa (do amnestii).

4. Opis obozu, więzienia:

Budynki murowane z czasów carycy Katarzyny, mury grube, podłogi asfaltowe. Spacer dziesięć minut dziennie, łaźnia i dezynfekcja raz w tygodniu, wikt trochę lepszy jak w niewoli niemieckiej. Baraki drewniane, wbudowane w ziemię, prycze drewniane, wszystko w tajdze, na bagnistym terenie. Wikt bardzo nikły, chleb i żywność zależnie od wyrobionej normy.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

Wszyscy [byli] Polakami, tylko obsługa i służba wartownicza Rosjanami. Ok. trzy procent [stanowili] żołnierze, dziesięć procent przemytnicy i złodzieje zawodowi, pozostali – urzędnicy państwowi, samorządowi i policja. Po wymarciu ok. 200 Polaków w pierwszym obozie stan uzupełniono Rosjanami.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Praca 12 do 16 godzin, norma 7,20 metra kubicznego [sześciennego] ziemi wykopać i przewieźć na odległość stu metrów na tor kolejowy lub przy wyrębie lasu 14,2 metra kubicznego [sześciennego] drzewa wyrąbać, pociąć na długość trzech metrów i poukładać w stosy do pomiaru – norma na dwóch ludzi. Życie zbiorowe tępione przez władze obozowe. Polacy grupowali się po kilka osób.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Na ogół wrogi. W więzieniu podczas śledztwa nie byłem bity. Odbywało się ono tylko w nocy i wożono nas na nie kibitkami po kilka kilometrów do jakiegoś dużego budynku za miastem. Informacji o Polsce nie mieliśmy żadnych, agitacja komunistyczna bardzo wielka i do tego celu był przeznaczony specjalny Rosjanin (politruk).

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

W więzieniu pomoc lekarską i dentystyczną nieśli nam lekarze Rosjanie, przeważnie Żydzi rosyjscy. W obozach pracy nasi lekarze Polacy: dr Odrzywolski, później dr Piliszek, którzy mimo braku lekarstw nieśli pomoc Polakom i setki ich uratowali od śmierci. Śmiertelność w obozie wielka. Do obozu pierwszego przybył transport 650 Polaków, a po roku w trzecim obozie było nas tylko ok. 200. Część wymarła w obozach, reszta zaś, odesłana do szpitali, nie wróciła. Prawdopodobnie poumierali w szpitalach.

9. Łączność z krajem:

Od 30 sierpnia 1939 r. nie miałem żadnej wiadomości, mimo że pisałem z Niemiec z niewoli i z Rosji do domu ok. 40 listów.

10. Kiedy został zwolniony?:

Dwa miesiące po amnestii. Do armii polskiej wstąpiłem bez wezwania 7 lutego 1942 r. i wcielony zostałem do 9 Dywizji w Margielanie [Margilonie].