Warszawa, 12 października 1948 r. Członek Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, sędzia Halina Wereńko, przesłuchała niżej wymienioną w charakterze świadka, bez przysięgi. Uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań świadek zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Bronisława Antonina Brzozowska |
Imiona rodziców | Jan i Józefa Trzonkowska |
Data urodzenia | 14 kwietnia 1906 r. |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Wykształcenie | pięć klas szkoły powszechnej |
Przynależność państwowa i narodowość | polska |
Miejsce zamieszkania | Białobrzegi, pow. Nieporęt |
Zawód | rolniczka |
W 1939 roku po wkroczeniu Niemców zostały przez nich zajęte koszary w Białobrzegach. W kwietniu 1940 zatrudniono mnie w tamtejszej pralni. Jesienią 1941 ogrodzono koszary drutem kolczastym i przybył pierwszy transport jeńców radzieckich, liczący ok. 500 osób. Później, wiosną 1942, przybyło więcej transportów i wybuchła epidemia krwawej dyzenterii i tyfusu. Początkowo wyżywienie nie było złe, [ale] po przybyciu większej partii jeńców było głodowe. Widziałam wtedy, że gotowano dla nich jarzynę: brukiew, buraki, kartofle zaprawione czasem koniną, czasem margaryną, przy czym na duży kocioł wkładano najwyżej pół kilograma.
Jeńcy byli bardzo wycieńczeni, widziałam, że padali i umierali na miejscu. Śmiertelność była duża. Widziałam, jak wywożono zwłoki. Widziałam, jak żołnierze niemieccy bili, a nawet kłuli bagnetami jeńców. W obozie jeńcy radzieccy byli przez rok 1941 i 1942. W 1943 przybyły transporty jeńców włoskich i wtedy już radzieckich nie było, z wyjątkiem tych, którzy zgłosili się na służbę niemiecką. Wiosną 1944 roku wywieziono jeńców włoskich i w obozie pozostali tylko jeńcy radzieccy będący na usługach Niemców.
Na tym protokół zakończono i odczytano.