WAWRZYNIEC LESZEK


Kanonier Wawrzyniec Leszek, ur. w 1914 r. we wsi Rowiejki, gm. Antonówka, pow. Sarny, zawodu rolnik, żonaty.


Zostałem aresztowany – wraz z rodziną składającą się z ojca, trzech sióstr, brata, żony i dwojga dzieci – przez władze sowieckie w lutym, dnia 10. Wraz z wymienioną rodziną zostałem wywieziony do wołgockoj [wołogodskoj] obłasti, charowskowo rajona, Katrowskoja baza. Podróż trwała cztery dni końmi, w tej podróży zmarł mi na rękach dwuletni syn. Na miejscu zostałem wraz z rodziną zatrudniony przy pracy leśnej.

Praca odbywała się w warunkach bardzo ciężkich, 14 godzin na dobę. Warunki mieszkaniowe były wprost trudne do opisania, spaliśmy w barakach dziurawych, zimnych i ogromnie brudnych, łóżka składały się z prycz robionych z okrąglaków. Zarobek za pracę to cztery ruble na dobę, a kilogram chleba kosztował rubla. W magazynach pracy osoba pracująca mogła kupić 600 g chleba, dla dzieci po 400 g. Menu dzienne: [na] obiad zupa, [na] kolację zupa, za którą płacono od dwóch do trzech rubli.

Pomocy lekarskiej prawie że nie było, w razie zachorowania chory leżał aż do wyzdrowienia albo umierał.

Podczas mego pobytu w ZSRR zmarł ojciec, dwóch synów, córka.

Pracowałem od 10 lutego 1940 r. do października 1941 r., daty [sobie] nie przypominam.

Zostałem wcielony do armii polskiej 2 kwietnia 1942 r.