STEFAN LEWCZYCKI

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Stefan Lewczycki, 30 lat, kierowca (kupiec), aresztowany 13 marca 1940 r.

2. Data i okoliczności aresztowania:

NKWD powiedziało, że pracowałem przy policji. Zresztą polscy obywatele też świadczyli przeciwko Polakom.

3. Nazwa obozu (więzienia, miejsca robót przymusowych):

Łagier robót przymusowych Samarka [Samara?] w Kujbyszewie.

4. Opis obozu, więzienia:

Łagier [o] bardzo surowych warunkach, pod namiotami. Syrość, zimno, higieny wcale nie uznawano, bo nie było możności.

5. Skład jeńców, więźniów, zesłańców:

Około 15 tys. różnej narodowości i różnego przestępstwa. Odnoszenie między nami Polakami i resztą – zbrodniarzami – było złe, bo ona stale nam dokuczała jako Polakom, tak że [dochodziło] nawet do większych starć, bo reszta naruszała [dobre imię] naszych wodzów.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Życie było bardzo ciężkie. Ja pracowałem jako spawacz. Jednego razu napaliłem sobie oczy i poszedłem do lekarza. Lekarz mnie przepędził jeszcze [do] NKWD – zabrali mnie na wartownię, parę razy dali kolbą i musiałem pójść do roboty. Znowu nazwali: ty Polak itd.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Gdy brali na śledztwo, to przeważnie w nocy i od czasu do czasu lubili uderzyć nawet naganem po nerkach. Pytali, co robiłem w Polsce i czym się zajmowałem. Naturalnie wolałem, żeby mnie zabili, niżeli się przyznać, bo i tak by rozstrzelali.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Z początku, jak tylko przyjechałem do tych łagrów, to rozstrzeliwali, a później znów jakiś czas był spokój. Gdy zaczęła się wojna niemiecko-rosyjska, to zaczęli znów w nocy zabierać nie wiadomo gdzie. Ja osobiście też myślałem, że przyjdzie i na mnie kolej. Co noc oczekiwałem, ale jakoś wyszedłem szczęśliwie.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?

Łączności z domem nie miałem żadnej i do dziś nie mam.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

29 października 1940 r. zwolnili mnie. Od razu pojechał do wojska, chociaż NKWD wyznaczyło mi miejsce, żebym jechał do Uzbekistanu – zapomniałem, do jakiego miasteczka, bo [powiedziano mi, że] jak mnie tam nie będzie, to będą [mnie] szukać i aresztują. Ale w Kujbyszewie była nasza komisja i zostałem od razu przyjęty do wojska i odesłany do Tatiszczewa.

31 stycznia 1943 r.