30 grudnia 1939 r.
Kochana Paulciu! [?]
Drugą kartkę wysyłam do [?] Ciebie, gdyż spodziewam się, że [?] pierwszej nie otrzymałaś.
Do obecnej chwili jestem zdrów [?] i cały, znajduję się w Rosji.
Paulciu [?]! Proszę Ciebie [brak] Stefcię, którą na pewno [brak] się w [nieczytelne; brak] na [?] kol. Ameryka [?] i poinformuj [?] ją o tym, że ja żyję.
Odpisz mi, czy wszyscy jesteście zdrowi. Na mnie [?] Paulciu, czekaj cierpliwie [brak] tych myśli, które stale [brak] a marzenia [?] naszą będę zrealizowane [?]. W związku z Nowym [Rokiem] zasyłam serdeczne życzenia.
Czekaj cierpliwie na mój powrót.
Stefania Prędka
[…]
Redakcja tygodnika „Zorza”
Warszawa
W związku z artykułem w gazecie odnośnie [do] osób zaginionych w ZSRR donoszę o moim bracie Franciszku Gugale, który znajdował się w obozie w Ostaszkowie.
Brat mój Franciszek Gugała urodził się 2 listopada 1909 r. w Zarzeczu, były pow. Rzeszów, był synem Jana i Walerii z Kotulów.
W chwili wybuchu wojny pełnił funkcję zastępcy komendanta posterunku policji w Tarnawatce, były pow. Tomaszów Lubelski.
Z chwilą zbliżania się wojsk niemieckich do Tomaszowa posterunek w Tarnawatce otrzymał rozkaz wycofania się na Wołyń, w okolice Kowla. W okolicach Włodzimierza Wołyńskiego [brat] dostał się w ręce wojsk radzieckich i został internowany.
O swoim pobycie w obozie w Ostaszkowie napisał do swojej narzeczonej Pauliny Strzępówny. Do dziś posiadam część kartki pocztowej napisanej przez brata do narzeczonej. [Druga] część kartki, z jego adresem z Ostaszkowa, została przesłana jego ojcu i ta część zaginęła.
Załączam ksero[kopię] posiadanej kartki.
Stefania Prędka, z d. Gugała