AUGUSTYN DORSZ

Ojciec napisał z Rosji pocztówkę do [nieczytelne] – odpis z pocztówki:

8 grudnia 1939 r.

Przebywam w Rosji. Jestem zdrów. Proszę zawiadomić żonę moją. Pozdrowienia dla wszystkich krewnych, a przede wszystkim dla wnuczków. Mój adres drugostronnie. Wesołych Świąt.

Augustyn Dorsz

Город Осташков

Калининской области

Почтовый ещик №37

Дорш Августин

Augustyn Dorsz, Franciszka Parma

2

FRANCISZKA PARMA

Rybnik, 17 czerwca 1989 r.

Franciszka Parma
[…]
woj. katowickie

Tygodnik „Zorza”
„Lista zaginionych”
ul. Mokotowska 43
00-551 Warszawa

Sprawa: uzupełnienie listy katyńskiej

Po przeczytaniu w gazecie „Dziennik Zachodni” z 29 marca 1989 r. oraz w tygodniku „Zorza” artykułu w sprawie uzupełnienia listy katyńskiej postanowiłam napisać o moim ojcu z policji, który odezwał się z obozu w Ostaszkowie, że żyje i jest zdrowy. Pocztówka ta została nadana z miejscowości Ostaszków do naszych znajomych w Czarnkowie, obecnie woj. pilskie. Pocztówka ta nadeszła w grudniu, przed Gwiazdką, w 1939 r. Oryginału nie posiadam, jedynie odpis tej pocztówki, który to odpis zachował się przy mnie, a napisany został do mnie przez moją siostrę Agnieszkę, zamieszkałą wówczas w Czarnkowie (fotokopia w załączeniu).

Ojciec mój urodził się 9 sierpnia 1884 r. w Hersztupowie, dawny pow. Leszno, jego rodzice to: Augustyn Dorsz i Stanisława z d. Brylewska, oboje zamieszkali w Hersztupowie. Mój ojciec też nazywał się Augustyn Dorsz. Moja matka Franciszka z d. Markowiak, urodziła się w Gelsenkirchen, [w] Westfalii.

Ojciec od 18 roku życia przebywał w Westfalii i pracował w jednej z kopalń. W tym czasie należał do Związku [Polaków] „Zgoda” w Niemczech. Po odrodzeniu się Polski związek ten wysłał ojca w 1920 r. do Lwowa na szkolenie policyjne. W mieście tym, tj. we Lwowie, ojciec przebywał przez trzy lata i następnie został przeniesiony na teren woj. poznańskiego, do Czarnkowa.Augustyn Dorsz, Franciszka Parma

3

Z chwilą wybuchu II wojny światowej, na początku września 1939 r., policja otrzymała podobno rozkaz koncentrowania się blisko granicy wschodniej. Natomiast ja mieszkałam już wówczas w Orłowie [na] Zaolziu i niezwłocznie udałam się do Lwowa, myśląc, że tu spotkam na pewno ojca.

W czasie kiedy skończyło się oblężenie Lwowa przez Niemców i Rosjanie niespodziewanie do niego wkroczyli, udałam się do biura rejestrującego uchodźców z terenu poznańskiego we Lwowie i zapytałam, gdzie może przebywać policja poznańska. Udzielono mi odpowiedzi, że znajduje się w zamkach Lubomirskich i Potockich (ulicy niestety nie pamiętam). Odszukałam te zamki i tu znalazłam kolegów ojca – policję z Czarnkowa z tego samego komisariatu, w którym pracował mój ojciec. Pytałam, gdzie przebywa ojciec. Powiedziano mi, że w drugim zamku jest niejaki pan Krajewski z policji i on właśnie ostatni widział się z moim ojcem i z nim rozmawiał. Odszukałam pana Krajewskiego, który bardzo się ucieszył z wizyty oraz powiedział, że jadąc drogą na wozie, spotkał ojca, który jechał na innym wozie. Prosił ojca, aby przesiadł się na jego wóz, aby wspólnie jechać do Lwowa. Ojciec jednak odmówił przesiadki, twierdząc, że pojedzie dalej na swoim wozie. Z wypowiedzi pana Krajewskiego wynikało, że spotkanie to miało miejsce na terenach wschodnich, przed Lwowem. Od tego czasu nikt ze znajomych ojca już nie widział.

Ojciec miał [odznakę] policyjną nr 1950, miał [też] dwie belki.

Pisałam później na adres pewnego urzędu do Moskwy (adresu nie pamiętam). Otrzymałam odpowiedź, że Augustyn Dorsz nie znajduje się na terenie ZSRR. Następnie po zakończeniu wojny pisałam do Wrzeszcza w poszukiwaniu ojca i otrzymałam odpowiedź, że sprawę kierują do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, lecz niestety nie udzielono mi jakiejkolwiek odpowiedzi z tej instytucji.

Niżej podaję dane osobowe ojca zgodnie z wymogami ankiety:


1. Augustyn Dorsz, ur. 9 sierpnia 1884 r. w Hersztupowie, dawny pow. Leszno, syn Augusta i Stanisławy z d. Brylewskiej, zam.: Czarnków, [później] obóz Ostaszków.
2. Wykształcenie zawodowe, Szkoła Policyjna we Lwowie, stopień służbowy: (dwie belki). Ostatnie miejsce pracy: komisariat [w] Czarnkowie (obecnie na terenie woj. pilskiego).
3. Dane wojskowe – nie dotyczy.

Augustyn Dorsz, Franciszka Parma

4

4. Komisariat [w] Czarnkowie, funkcja: (?).
5. Opis przedstawiono wyżej.
6. Kartka z pozdrowieniami o treści jak na załączonej fotokopii nadeszła z obozu Ostaszków.
7. Załączona ksero[kopia] – odpis z kartki od ojca.
8. Franciszka Parma, […], córka.

Przedstawiając w tym krótkim opisie historię zaginięcia mego ojca, miałabym uprzejmą prośbę, jeśli to tylko możliwe, o przesłanie mi za zaliczeniem pocztowym książki, która ma być wydana dla upamiętnienia tamtych czasów i osób, które za Polskę oddały życie.

Pozostaję z poważaniem
Franciszka Parma