STANISŁAW ROKIETA

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Plut. Stanisław Rokieta, podoficer zawodowy, 43 lata, żonaty (dwoje dzieci).

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

Od 13 do 28 września 1939 r. niewola niemiecka Siemiatycze–Andrzejów. Ucieczka z niewoli niemieckiej na stronę sowiecką. 30 września wróciłem do swojej rodziny, zamieszkałej ostatnio przy rodzinie Siedleckich w Czarnej Wsi, pow. Białystok. 17 października ok. godz. 15.00, gdy zajęty byłem pracą na gospodarstwie, zajechał samochód NKWD z 15 żołnierzami pod dowództwem oficera, z pięcioma milicjantami cywilnymi z cywilnym naczelnikiem milicji nazwiskiem Jung. Otoczono dom, przeprowadzono siłą rewizję w mieszkaniu i osobistą i aresztowano mnie pod zarzutem ukrywania broni. W śledztwie oskarżano mnie jeszcze o szpiegostwo, dywersję, służbę w Wojsku Polskim, udział w wojnie z bolszewikami w 1920 r.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Więzienie śledcze Białystok – od 18 października 1939 do 25 kwietnia 1940 r.

Więzienie śledcze Mińsk – od 25 kwietnia do 28 października 1940 r.

Skazany wyrokiem zaocznym w Moskwie na pięć lat ciężkich robót w łagrach. Przebywałem w łagrach w okręgu Kotłas na koloniach nr 5, 24, 27 i 28, w tajgach leśnych przy budowie drogi kolei żelaznej do 11 września 1941 r. Zwolniony na podstawie amnestii 16 września 1941 r. w Kotłasie.

4. Opis obozu, więzienia:

Więzienie Białystok: przepełnione cele, wyżywienie słabe, brak zmiany bielizny, brak pościeli, kąpiel raz na trzy miesiące, pół godziny spaceru raz na miesiąc na podwórzu [?].

Więzienie Mińsk: wyżywienie bardzo słabe, godzina spaceru raz na dwa tygodnie, spanie na cementowej posadzce bez pościeli, woda ciekła z sufitu i ścian, przepełnione cele, kąpiel raz na miesiąc.

Łagier Kotłas: w okresie kilku miesięcy mieszkaliśmy w namiotach do czasu zbudowania przez nas drewnianych baraków; kąpieli początkowo nie było, później raz na miesiąc ze zmianą bielizny.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

[Zarówno] więźniowie kryminalni, jak i polityczni trzymani byli na jednakowych warunkach i zatrudniani przy tych samych pracach. W łagrze trzymano razem więźniów różnej narodowości: Polaków, Białorusinów, Ukraińców, Żydów, Rosjan itd. Ze względu na wielką różnicę [między] poziomem moralnym Polaków i ruskich kryminalistów i wrogie nastawienie [tych drugich] do Polaków warunki naszego pobytu były bardzo ciężkie. Polacy zmuszeni byli unikać Ruskich i ustępować im na każdym kroku.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Życie w obozie: pobudka o godz. 5.00 rano. Śniadanie – rzadka zupa z kaszy, ok. pół litra. Praca od 7.00 rano do 12.00. Od 12.00 do 13.00 przerwa obiadowa. Obiad – pół litra zupy tylko dla stachanowców (125 proc. [normy] pracy). Od 13.00 do 18.00 praca. O 19.00 kolacja – pół litra zupy, drugie danie: parę łyżek gęstej kaszy bez tłuszczu. Norma chleba według normy pracy.

Praca: ścinanie drzew, karczowanie, wywózka karp na taczkach na odległość 120–150 m, wybieranie ziemi lub torfu i wywożenie na taczkach. Praca na terenie podmokłym, skutkiem stale przemoczone nogi. Praca w każdych warunkach atmosferycznych. Zimą pracowano nawet przy 45 stopniach mrozu. Normy pracy stale zwiększano celem zmniejszenia liczby stachanowców. Wynagrodzenia pieniężnego nie było, jedynie stachanowcy mieli pewne przywileje: otrzymywali stugramową bułeczkę raz dziennie i mogli za własne pieniądze dokupić paczkę machorki, 200 g chleba, czasem nieco cukierków lub śledzi. Ubranie: stachanowcy otrzymywali watowane spodnie i kurtkę, i buty gumowe oraz walonki w zimie. Robotnicy niewyrabiający 125 proc. dostawali ubranie stare, podarte lub też letnie drelichy.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Wymuszanie zeznań w więzieniu śledczym za przestępstwa niedokonane przy pomocy bicia rewolwerami, zamykanie na kilka dni (trzy do siedmiu) do mokrych, ciemnych karcerów podziemnych, morzenie głodem, szczególnie za sprawy polityczne, organizacje społeczne, religijne i przysposobienie wojskowe oraz za udział w wojnie 1920 r. Wmawiali w Polaków, że Francja i Anglia Polski nam nie wywalczą, Polski już nie ma i nie będzie. Obiecywali wypuszczenie na wolność za cenę przyznania się do zarzuconych w oskarżeniu czynów. Polskę określali jako państwo kapitalistyczne, burżuazyjne, gdzie polscy panowie znęcali się nad narodem i żyli z jego pracy i wyzysku, a w okresie utraty niepodległości uciekli za granicę z majątkami zebranymi na krzywdzie ludzkiej. Największe wymiary kar: od trzech lat więzienia za przestępstwa polityczne.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomoc lekarska w więzieniach na ogół dostateczna, w łagrach bardzo słaba. Wysoka temperatura zwalniała chorego od pracy, niską temperaturę przy osłabieniu z wycieńczenia uznawano za symulację i uchylanie się od pracy, [za co] szykanowano, znęcano się, zmuszano do pracy biciem lub zamykaniem w izolatorze. Personel lekarski był niewyszkolony, gdyż na funkcjach lekarzy często byli felczerzy lub zwykli sanitariusze, najczęściej więźniowie zależni w pełnieniu swej pracy od naczelnika NKWD kolonii. Znaną jest rzeczą, że lekarzowi wolno było zwolnić od pracy tylko określoną z góry liczbę chorych. Śmiertelność Polaków wynosiła ok. dziesięciu procent.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Z więzienia nie było żadnej łączności z rodziną. Z łagru można było pisać jeden list na miesiąc. W ciągu roku pobytu w łagrze otrzymałem tylko dwa listy i jedną paczkę od mojej rodziny. Paczka była okradziona z produktów żywnościowych, na miejsce których wsadzono dwie pary starych rękawic wypchanych sianem. Od swej żony i dzieci wywiezionych z Czarnej Wsi 14 czerwca 1940 r. do Kazachstanu otrzymałem jeden list i dwie kartki pocztowe w łagrach.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zostałem zwolniony z łagrów przez NKWD na podstawie amnestii 16 września 1941 r. w Kotłasie. Wydano mi dokument zwolnienia do okręgu Pawłodarsk [Pawłodar] w Kazachstanie, gdzie przebywała w sowchozie moja żona z dziećmi. W podróży dowiedziałem się od Polaków, że w Buzułuku organizuje się armia polska pod dowództwem gen. Andersa. Zamiast do swej rodziny, udałem się do Buzułuku i 26 września 1941 r. zameldowałem się w sztabie armii, gdzie mój dokument zwolnienia z łagrów zatrzymano. W oczekiwaniu na przydział zachorowałem na szkorbut i nerki, odesłano mnie do izby chorych Wojska Polskiego do wojskowego szpitala sowieckiego w Buzułuku. Po wyleczeniu 20 października 1941 r. wróciłem do sztabu Wojska Polskiego, a 21 października zbiorowym transportem kolejowym pod dowództwem mjr. Mańkowskiego odesłano nas do Taszkentu jako kadrę zawiązku przyszłej dywizji. W Taszkencie przedstawiciel placówki polskiej na dworcu kolejowym oświadczył nam, że na razie organizację wstrzymano, a zanim przyjdą nowe zarządzenia musimy udać się do pracy w kołchozach w Uzbekistanie. Pociąg nasz skierowano do Karakum [?], okręg Buchara, i tam nas wyładowano, odesłano do pracy do kołchozów. Po kilku tygodniach ponownie załadowano nas wszystkich do pociągu i odesłano do Kazachstanu, stacja kolejowa Ugowoj [Ługowoje]. Po kilku dniach postoju transport nasz cofnięto przez Taszkent do Kirgistanu, okręg Dżalalabad [Dżałał-Abad], do pracy do kołchozów. Dopiero tam stawałem na komisję wojskową polsko-sowiecką – 26 stycznia po raz pierwszy i 5 lutego 1942 r. po raz drugi. 12 lutego powołano mnie do Wojska Polskiego w Dżalalabadzie [Dżałał- Abadzie]. Stąd odesłano mnie do Taszłaku w Margielanie [Marg’ilonie] i na trzeciej komisji przeglądowej dostałem przydział do Kompanii Sanitarnej 9 Dywizji Piechoty na stanowisko szefa kompanii.

Miejsce postoju, 19 stycznia 1943 r.