KRYSTYNA FUGA

Krystyna Fuga
kl. Vb
Publiczna Szkoła Powszechna w Radzyniu

Moje przeżycia w czasie wojny

Było to w Międzyrzecu 10 września 1940 r. Tatuś mój jak zwykle poszedł do biura i już więcej nie wrócił, bo został aresztowany przez Niemców. Kilka tygodni pozostał w więzieniu radzyńskim i w tym czasie widziała się mamusia z tatusiem. Opowiadała mi potem, że tatuś był blady i posiniaczony.

Następnie został tatuś wywieziony do Lublina. Od tego czasu nie widzieliśmy go już więcej, gdyż na Zamek nikogo nie wpuszczano. Po siedmiu miesiącach pobytu tatusia na Zamku wywieźli [go] do Oświęcimia.

Więcej już nic nie słyszeliśmy o tatusiu. Tylko po jakimś czasie przyszła wiadomość, że tatuś nie żyje. I była to właśnie najstraszniejsza chwila dla nas, nie tylko z okresu wojny, ale z całego życia.