HENRYK KUĆ

Henryk Kuć
kl. IV
Wisznice, pow. Włodawa
19 czerwca 1946 r.

Moje przeżycia wojenne

Podczas wojny byłem w Polubiczach z mamusią i z bratem, a tatuś był w domu. Koło domu palił się czołg niemiecki, który do dziś stoi. Jak byłem w Polubiczach, to tylko widziałem, jak się paliło i słyszałem strzały.

Gdy weszli Sowieci, to poszedłem z dziadziem do dąbrowy, tam nazbierałem rozmaitych min i zapalników. Gdy już przyszedłem do domu, to tatuś wszystkie te zapalniki i miny zabrał.