JERZY MATYSIAK

Jerzy Matysiak
kl. Va
Szkoła nr l w Parczewie

Moje przeżycie wojenne

Gdyśmy mieszkali w Błażowej, przyjechali Niemcy z czołgami i armatami różnego kalibru. Pozajeżdżali w sady, ogrody i zaczęli strzelać. Esesowcy zgonili wszystkich do kościoła i zamknęli, a sami zaczęli kraść, rabować, co się dało. Nam zabrali kilimy, koce, prymusy itp., a w innych wsiach sprzedawali. Rozbijali sklepy, niszczyli wszystko.

Tatuś z mamusią uciekali, a oni myśleli, że tatuś jest w partyzantce, i strzelali. Ale zaraz przyszli Sowieci i dzięki temu ocaleliśmy.

Takie było moje przeżycie wojenne i wiele innych, których nie mogę opisać.