JULIA WASZCZUK

Julia Waszczukówna
kl. Vb
Wisznice, pow. Włodawa
19 czerwca 1946 r.

Moje przeżycie wojenne

W 1944 r. rozpoczęła się wojna Niemców z Sowietami. Kiedy miała się rozpocząć wojna, wszyscy ludzie bardzo się bali – bo jak będzie szedł front, to pozabierają żywność i konie. Gdy miał nachodzić front, inni ludzie uciekali do lasu, aby Niemcy nie pozabierali koni.

W sobotę wieczorem słyszałam huki wojenne. W niedzielę rano wszyscy poszliśmy do okopów. [Co] wyjdę z okopów, [to] słychać coraz głośniej huki armat. Po obiedzie zaczął padać deszcz, a my wszyscy siedzieliśmy w okopach. W nocy widziałam, jak paliły się samochody niemieckie. Na drugi dzień rano niektórzy ludzie pobiegli do samochodów. Przed obiadem słyszałam, że szosą maszerują Sowieci. Bardzo się ucieszyłam i pobiegłam do sąsiadów, powiedziałam, że już są koło nas Sowieci.