Warszawa, 29 marca 1950 r. Sędzia Janina Skoczyńska, działając jako członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, przesłuchała niżej wymienioną osobę, która zeznała, co następuje:
| Imię i nazwisko | Antoni Porębski |
| Data i miejsce urodzenia | 28 września 1895 r., Krzykawka, pow. Olkusz |
| Imiona rodziców | Jan i Ewa z d. Krawczyk |
| Zawód ojca | górnik |
| Przynależność państwowa | polska |
| Wyznanie | rzymskokatolickie |
| Wykształcenie | szkoła powszechna |
| Zawód | elektromonter |
| Miejsce zamieszkania | ul. Radzymińska 105 m. 10 |
| Karalność | niekarany |
Wybuch powstania warszawskiego zastał mnie w domu przy ul. Radzymińskiej 105. Już w pierwszym tygodniu powstania Niemcy – Wehrmacht – wysiedlili z terenu Targówka mężczyzn, biorąc ich do różnych robót. Jako kolejarz, wraz z około 120 mężczyznami, dostałem się do robót na kolei. Część mężczyzn zabrana była na Grochów do fabryki amunicji przy ul. Mińskiej. Dowiedziałem się o tym od kolegów, którzy właśnie na Grochowie pracowali. [Inna] część mężczyzn została zabrana do baraków w pobliżu cerkwi.
Na kolei pracowałem do około 5 września 1944 roku. Przez cały sierpień nocowaliśmy w wagonach, do domów nas nie wypuszczali. Pod koniec sierpnia i w pierwszych dniach września wywożono nas na noc na Dworzec Gdański. Gdy wojska radzieckie zbliżały się do Pragi, wielu z nas, w obawie, żeby nas nie wywieziono, uciekło do domu. Między innymi i ja. Ukrywałem się do wejścia wojsk radzieckich w piwnicy naszego domu. Z naszej grupy pracującej na kolei bardzo niedużo mężczyzn zostało wywiezionych, z innych grup zostali wywiezieni do Niemiec prawie wszyscy.
O żadnych masowych egzekucjach, dokonanych przez Niemców na naszym terenie w czasie powstania nie słyszałem. Słyszałem tylko, że Ukrainiec zabił w początkach powstania młodą dziewczynę w domu nr 107 przy ul. Radzymińskiej, podobno za to, że jak twierdził, uciekła mu z prowadzonego transportu ludności z wsi okolicznych, jak Ząbki, Marki, Zielonka, skąd wywożono całą ludność, tak kobiety, jak i mężczyzn.
Na tym protokół zakończono i odczytano.