Zdzisław Skarżyński
kl. II
Gimnazjum Biskupie w Siedlcach
26 czerwca 1946 r.
Jak uczyłem się w czasie okupacji
Ciężkie i tragiczne były chwile w czasie okupacji niemieckiej w Polsce. Po przeżyciu tak ciężkich chwil teraz zdaje się nam, że to tylko był sen, a jednak tak było. Niemcy znęcali się nad całym narodem polskim, od starców do niemowląt włącznie. Wtedy już było można powiedzieć, że chce on wyniszczyć ludzi oświeconych i ich następcom, czyli młodzieży, uniemożliwić naukę, a z wszystkich Polaków uczynić sobie narzędzie do pracy. Jednak społeczeństwo polskie, przewidziawszy szwabskie dążenia i zamiary, zaczęło reagować na ich akcję. W każdej prawie części Polski znaleźli się ludzie, którzy zaczęli organizować tę reakcję.
Należy tu podziwiać nauczycielstwo polskie, bo skoro wróg zamknął nam uczelnie, ono zorganizowało tzw. komplety, na których mogliśmy się uczyć. Lecz jakaż to była nauka w porównaniu z dzisiejszą. Uczęszczałem na komplety. Uczyłem się w mieszkaniu prywatnym profesorów, którzy narażając się na śmierć, chętnie wlewali w nasze umysły wiedzę. Do tego dawał nam się we znaki brak potrzebnych podręczników. W tym roku dopiero poczułem siły do dalszej nauki, chociaż zasobu wiedzy zdobytej [w trakcie tajnej] nauki nie posiadam i teraz na nowo muszę sam nadrabiać materiał.