MICHAŁ STOMAL

Kpr. Michał Stomal, ur. w 1910 r., rolnik, kawaler.

Wzięty do niewoli 18 września 1939 r. [w] pow. szczuczyńskim, przebywałem w obozach w Rosji sowieckiej: Kozielsku, gdzie było skoncentrowanych 11 tys. jeńców polskich, drugim obozie Krzywy Róg, gdzie pracowałem pod przymusem w kopalni rudy żelaznej. W 1940 r. przewieziono mnie na tereny Polski do budowy dróg. Znajdowałem się w trzecim obozie jeńców, osada Omilany [Omeljany], niedaleko miasta Równe. W jesieni wywieziono mnie do czwartego obozu – Tuligłowy. Na wiosnę 1940 r. wywieźli mnie do piątego obozu – majątku Czerlany. Pracowałem na lotnisku, gdzie było nas, jeńców, 1,4 tys.

Warunki życia były ciężkie, w zakwaterowaniu było wielkie przepełnienie, cierpieliśmy przez niewygodny wypoczynek. Do roboty zmuszali, brakowało chleba i tłuszczu, tym samym był głód. Środki lecznicze były słabe. Gdy [w] 1941 r. wybuchła wojna niemiecko-sowiecka, w tym czasie my, jeńcy, byliśmy przy pracy na lotnisku (obóz Czerlany). 23 czerwca nas, 1,4 tys. jeńców, NKWD zaczęło transportować na piechotę na tereny Rosji. Zaopatrzenie było słabe, maszerowaliśmy traktem Lwów–Złoczów–Tarnopol–Podwołoczyska i na terenie Rosji w Wołoczyskach załadowali nas do pociągu, gdzie były wagony zamknięte i zakratowane. Przywieźli nas do miasta Starobielsk. W czasie tej podróży brakowało chleba i wody, dużo ludzi z przesilenia w marszu zachorowało i odstali od swojej grupy. Co z nimi Sowieci robili, to ja tego nie wiem. [Spośród] ludzi, którzy zostali na drodze, osobiście znam dwóch: plut. Stanisława Paducha (Wilno) i Antoniego Wiśniewskiego (Grodno). Cały czas pobytu w obozie Starobielsk ich szukałem, ale nigdzie nie znalazłem do chwili obecnej.

Do obozu Zborów zaszliśmy na tymczasowy wypoczynek. Dostaliśmy posiłek: 250 g chleba i herbatę. W tym obozie znaleźliśmy pięciu jeńców leżących w piwnicy, zabitych od strzałów rewolwerowych. Skąd oni pochodzili, nie wiem, bo nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Współżycie między jeńcami było bardzo koleżeńskie.

W obozie ostatnim, Starobielsk, było skoncentrowanych siedem tysięcy jeńców. Z początku był wielki głód, ale gdy 30 lipca 1941 r. została podpisana umowa między Polską a Rosją, warunki polepszyły się i w sierpniu rozpoczęła się organizacja polskiej armii. 25 sierpnia 1941 r. wstąpiłem do szeregów armii polskiej w obozie Starobielsk i do chwili obecnej [w niej] przebywam.