L. GRABOWSKI

L. Grabowski
kl. IVa
I Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Prusa w Siedlcach
Siedlce, 21 czerwca 1946 r.

Jak uczyliśmy się podczas okupacji

Podczas okupacji nauka w szkołach powszechnych była zasadniczo dozwolona, nie wolno było tylko uczyć historii i geografii. Natomiast szkół średnich jako takich nie było zupełnie, wyjątek stanowiły średnie, a nawet wyższe szkoły zawodowe. Zakaz ten, mający na celu ograniczenie i zniszczenie inteligencji polskiej, mijał się jednak z celem z tego względu, że młodzież uczęszczała na tzw. komplety, gdzie pobierała naukę w zakresie przewidzianym przez normalny program szkół średnich. O ile już w szkołach powszechnych uczono niektórych przedmiotów zakazanych, o tyle gimnazja i licea były zakonspirowane zupełnie, nie znaczyło to zresztą, że okupanci nie zdawali sobie sprawy, że one istnieją.

Nauka na kompletach prowadzona była w warunkach specjalnych i jakże odmiennych od warunków normalnych. Już samo to, że lekcje odbywały się w mieszkaniach prywatnych, często od siebie odległych, sprawiało, że nauczyciele nie przychodzili punktualnie, często lekcji z tych czy innych powodów nie było zupełnie. Oczywiście taka nauka nie mogła osiągnąć poziomu normalnego, a przede wszystkim nie dawała możności kształcenia się szerszym warstwom młodzieży. Braki i niedociągnięcia z kompletów, które wystąpiły zresztą teraz w warunkach prawie normalnych, nie były najczęściej winą ani profesorów, ani uczniów, choć czasem zdarzało się, że ci wykorzystywali nienormalne warunki, by „urwać się” z lekcji. Braki w nauce [nie były] w każdym razie tak wielkie, by mogły mieć poważniejsze następstwa. Natomiast gdyby komplety nie istniały, sześcioletniej luki w nauce nie dałoby się tak szybko załatać.

Nauka na kompletach była zresztą przyjemna, w każdym razie jedyna w swoim rodzaju i jest przez uczniów najczęściej mile wspominana. Uczący się na kompletach wiedział tylko, na komplety jakiego gimnazjum uczęszcza, znał tylko kolegów ze swojej klasy – z tego względu, że klasy poszczególne się ze sobą nie spotykały. Zasadniczo jednak uczeń, który chciał się uczyć, mógł mieć zakres wiadomości nie mniejszy jak przy nauce normalnej. Nauka zresztą była trudniejsza tylko dlatego, że brak było pomocy naukowych. Książki i inne przybory były w dostatecznej ilości.

Tak w ogólnych zarysach wyglądała nauka podczas okupacji.