MIECZYSŁAW GADOMSKI

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Kpr. rez. Mieczysław Gadomski, ur. w 1900 r., stolarz, wdowiec.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

10 lutego 1940 r. zostałem internowany wraz z całą rodziną, ze wsi Hremniacze [Hremiacze], pow. Brześć n. Bugiem.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Posiołek Wierchniaja Ura, rejon Pin[e]ga, obłasti archangielskiej i tam przymusowo pracowałem.

4. Opis obozu, więzienia:

Zamieszkałem w baraku zrobionym z kloców, 20 na 8 m, w którym zamieszkiwały 22 rodziny bez żadnego przepierzenia. Stał w lesie na suchym miejscu. Barak był brudny, a w nim pluskwy i karaluchy.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

Internowani byli Polacy i Białorusini z terenów polskich, 750 osób wszystkiego. Poziom umysłowy był dobry między nami Polakami, natomiast Białorusini ducha tracili już i obstawali za Sowietami. Moralnie prowadzili się dobrze, pomagali jeden drugiemu czym tylko było można.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Życie obozowe bardzo ciężkie, trzeba było wstawać o godz. 5.00, robota rozpoczynała się o 6.00 i trwała do 19.00, a czasem i dłużej. Przez dwa tygodnie pracowałem w lesie przy wyrębie drzewa, a później w stolarni. Wynagrodzenia za pracę otrzymywałem dziennie cztery i pół rubla. Na życie tego nie starczyło zupełnie, dołożyłem do życia swych pieniędzy cztery i pół tysiąca rubli uzyskanych ze sprzedaży swych rzeczy, ubrań, które przywiozłem ze sobą.

Ubrania żadnego nie otrzymałem, życie koleżeńskie było dobre pomiędzy nami. Życia kulturalnego nie było zupełnie.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Stosunek władz NKWD do Polaków był bardzo zły. Przeklinali mnie i wygrażali, że mnie zniszczą. Nie byłem badany, bity ani żadnej kary nie otrzymałem. Propaganda komunistyczna była bardzo duża. Wykładano nam ich konstytucję i robiono zebrania każdej niedzieli i soboty. Objaśniano nam ich stosunki, jak oni żyją. Informacji o Polsce nie posiadałem zupełnie i nie dali nic wspomnieć, a sami mówili, że Polska już przepadła na wieki i ja jej nigdy nie zobaczę.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomoc lekarska była bardzo zła. Gdy kto umierał, wówczas dostawał zwolnienie od pracy. Lekarstw zupełnie nie było. Zmarło w danym posiołku z głodu 300 osób: Misiejok, żona jego i córka, Paszkowski, jego synowa. Więcej osób nie przypominam sobie.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Informacje z kraju miałem, otrzymywałem listy od swej teściowej i jedną paczkę żywnościową.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

15 września 1941 r. zezwolono mi wraz z całą rodziną opuścić posiołek z powodu amnestii dla Polaków. Wraz z całą rodziną swoją na własny koszt przyjechałem do Buzułuku.

15 lutego 1942 r. zostałem zarejestrowany w Bucharze do Wojska Polskiego i odesłany do Huzaru [G’uzoru], przyjęty do wojska 17 lutego, z przydziałem do kompanii drogowej i do obecnego czasu służę.

Miejsce postoju, 6 marca 1943 r.