Franciszek Adach
kl. IVb
Szkoła Powszechna w Niewachlowie
Moje wspomnienia zbrodni niemieckich
Za okupacyjnych czasów Niemcy przyjechali o godz. 4.00 i obstawili cały Niewachlów. Gdy ludzie rano wstali, nie wiedzieli co robić, bo widzieli dużo Niemców. Niemcy chodzili po domach, wyganiali ludzi na ulicę, a [jeśli] znaleźli jakieś żarna albo coś innego, to niszczyli, potem zabrali mężczyzn i wywieźli ich na plac koło [budynku] gminy. Tam sprawdzili ich dowody i niektórych puścili do domu, innych zabrali do Oświęcimia, gdzie ich mordowali, a część w lesie rozstrzelali w okrutny sposób. Takie są moje wspomnienia o zbrodniach niemieckich.