1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Plut. rez. Stanisław Daglis, rocznik 1901, żonaty.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
Aresztowany przez NKWD 24 marca 1940 r. za to, że byłem komendantem Związku Strzeleckiego w Raduniu, pow. Lida, że pracowałem w nadleśnictwie Kaniowa [Koniewo?], Dyrekcja Lasów Państwowych [w] Wilnie.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
Po aresztowaniu odwieziono mnie do więzienia w Lidzie, gdzie przebywałem do 18 [?] października 1940 r., a potem wywieziono mnie do Kotłasu, obóz rozdzielczy.
4. Opis obozu, więzienia:
Więzienie w Lidzie posiadało budynki murowane, dość czysto utrzymywane. Warunki mieszkaniowe pożal się Boże. Bardzo ciasno, tak że nocą nie było można przewrócić się na lewy bok, o ile sąsiad spał na prawym i odwrotnie. Higiena: zawszone ubranie, trzy razy na dzień robiliśmy bicie [wszy].
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
W więzieniu w Lidzie przebywałem wśród Polaków, byli jednak i tacy, którzy podawali się za Białorusinów, lecz do polskości bardzo przychylnie ustosunkowani. Narodowości żydowskiej okazywali jawną sympatię do ZSRR, z wyjątkiem nielicznych. Przeważnie aresztowani byli polityczni. Stosunek wzajemny aresztowanych był dobry i mocny na duchu.
6. Życie w obozie, więzieniu:
W Kotłasie byłem cały listopad i grudzień 1940 r. Przebywałem z większością Polaków, był razem ks. proboszcz z Gieranion, pow. lidzki, Bolesław Martunelis. Rano i wieczór odmawiał razem głośno różaniec i modlitwy, co bardzo dziwiło bolszewików, i słuchał spowiedzi.
Był to punkt rozdzielczy i żadnej pracy nie wykonywałem. Było za ciasno i brudno. Chleba 600 g, rano ćwierć litra kaszy, wieczorem litr rzadkiej zupy i ćwierć litra kaszy – całodzienny posiłek. 6 stycznia 1941 r. zostałem wywieziony do obozu pracy Sindor (Komja [Komi] ASRR), nowo rozpoczęty, w budowie obóz, i przebywałem tam do amnestii. Pracowałem jako cieśla przy stawianiu wież wiertniczych do poszukiwania nafty. Warunki pracy były bardzo ciężkie z powodu mrozu, bez ciepłego ubrania i [przy] słabym odżywianiu. Zarobku pieniężnego nie otrzymywałem. Stosunki koleżeńskie były dobre.
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
NKWD do Polaków odnosiło się bardzo wrogo. Na badaniach częste było bicie. Kazano: Roskaży, czto za Polszczy rabotał. Ty raboczy narod muczył, tolko swoim konfidentom wierzyli. Był w mojej wsi komunista Wiktor Sienkiewicz, co o wszystkim donosił NKWD, za co obiecywali mu dać całe gospodarstwo dobre, że [jak] wyda tych, co służyli w Polsce. Polskę nazywali państwo panów faszystów.
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
W szpitalu byłem w obozie sześć tygodni. Warunki życiowe były znośne, natomiast środków leczniczych zupełny brak. Śmiertelność w obozie była dość wielka, ponieważ w okresie sześciu tygodni zmarło ośmiu ludzi, nazwisk nie pamiętam.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?
Z krajem i rodziną żadnej łączności nie nawiązałem. Mimo kilkakrotnie wysyłanych przeze mnie listów, wiadomości z domu nie otrzymałem.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?
1 września 1941 r. zostałem zwolniony i skierowany do sasalskiego [sysolskiego] rejonu w Kamij [Komi] ASRR na wolne roboty. Warunki w lasach bardzo trudne były, głodem żyliśmy. 22 marca 1942 r. udałem się do delegatury, stacja Muraszy, stąd skierowano [mnie] do armii. 2 [nieczytelne] 1942 r. zostałem odesłany do pułku (18 Pułk Piechoty).
Miejsce postoju, 6 marca 1943 r.