Wiesław Chmielewski
kl. V
Szkoła Powszechna nr 5 w Starachowicach
pow. iłżecki
14 listopada 1946 r.
Wspomnienie zbrodni niemieckich
Działo się to w 1942 r., w miesiącu wrześniu, dnia 12, w mieście Wierzbniku, na rynku, gdzie została zrobiona szubienica dla polskich ludzi. 12 września, tj. w niedzielę, przed mszą św., został obstawiony rynek przez niemieckich żandarmów, polską policję i tajniaków. A w tym czasie żandarmi prowadzili szesnaście osób, w tym dwie kobiety i jedną panienkę siedemnastoletnią. Wszyscy szli dwójkami i mieli ręce powiązane sznurkami, a po bokach psy żandarmów, aby nikt z nich nie uciekł.
Tak ich prowadzili na rynek, a na rynku kazali im się położyć na twarze i zaczęli pojedynczo wyczytywać. Po wyczytaniu założyli sznur na szyję, a pod nogami [ustawili] mały stołeczek, a gdy założyli sznurek, kopnęli stołeczek i człowiek już wisi – i tak powiesili 16 osób.
To wielkie barbarzyństwo z rąk niemieckich u każdego prawdziwego Polaka utkwiło w pamięci i zraniło polskie serca. [Tak] więc 12 września 1942 r. został zalany przez polskie łzy i pozostało wyryte to wielkie barbarzyństwo niemieckie w polskich sercach na zawsze.